www.lighting-gallery.pl

Volt napisał(a):Nie wzorowałem się na fabrycznym dławiku, bo nie miałem takiego. Stąd zrodził się pomysł żeby go zrobić - tym bardziej , że już kiedyś zrobiłem dwa i działają do tej pory. Duża zaleta takiego dławika jest taka, że nie grzeje się tak bardzo jak te fabryczne.

A skad wiedziales jakim drutem nawinac i jaka szczeline dac ile zwoi itd. ?

Grubość drutu zmierzyłem z oryginalnego STR125 przez który płynie prąd około 1,15A. Nie pamiętam już dokładnie ile miał , ale dałem nieco grubszy 0,70. Zwoi nawinąłem ręcznie do oporu. Szczelinę na oko (zazwyczaj nie za duża na początek). Reszta to metoda prób i błędów. Ilość zwoi odpowiada za prąd zapłonowy zimnej lampy (dławik na "zwarciu"), a szczelina za prąd gorącej lampy. Oczywiście jedno na drugie ma wpływ dlatego trzeba pomiary powtarzać przy każdej zmianie.
Bardzo dobrze żeś Kaszel napisał. Nie ma nominalnych parametrów takich jeszcze na 100% . Są pewne tolerancje w których zawierają się te parametry. Robiłem kiedyś pomiary dławików świetlówkowych na tej samej lampie i miały dość duże rozrzuty prądowe przy 230V. A samo napięcie z sieci się waha.
Co do dławika z odczepami to wydaje mi się, że to nie przejdzie. Szczelina też musi być regulowana. Odwijając zwoje prąd pracy lampy pozostaje ten sam ale prąd rozruchu bardzo wtedy wzrasta.

Jak długo można bezkarnie ciagnąć prąd 2,7A z STR 250 zalewanego ?

Tak długo aż się spali

Godziny Czy lata swietlne ?

Zmierz jego temperaturę to się dowiesz.

filmik dla osób którzy twierdzą ze wydojony MIX pobiera mniej mocy są w błędzie , to samo zrobię jutro ale z lampami rtęciowymi

pomiar całego układu

Ja się dziwię że są osoby które twierdzą ze zuzyta lampa pobiera mniej. Przecież to oczywiste że zużycie nie ma znaczenia na jej pobór