Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Lampy rtęciowe, sodowe, metalohalogenkowe

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez OURW » 18 czerwca 2007, 14:40

Mnie się nigdy nie udało odpalić sodówki poprzez zwieranie i rozwieranie przewodem - zawsze na moment zapalał się łuk przy rozwieraniu. Natomiast zapłonnikiem do świetlówek tak. Pisałem zresztą o tym na "tamtym" forum.
Avatar użytkownika
OURW
 
Posty: 233
Zdjęcia: 20
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 12:20
Lokalizacja: Wro

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez KaszeL » 18 czerwca 2007, 18:08

Ja prawdę mówiąc nigdy nie próbowałem tego robić. Jak znajdę chwilę czasu, to faktycznie sprawdzę.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez andrzejlisek » 18 czerwca 2007, 20:48

OURW napisał(a):Mnie się nigdy nie udało odpalić sodówki poprzez zwieranie i rozwieranie przewodem - zawsze na moment zapalał się łuk przy rozwieraniu. Natomiast zapłonnikiem do świetlówek tak. Pisałem zresztą o tym na "tamtym" forum.


Łuk w lampie, czy między rozwieranymi przewodami?
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez Bartek » 19 czerwca 2007, 16:14

Ja odpalałem świetlówkę 20W "na kabel". Zwierałem ze sobą elektrody i czekałem aż "wolframki" się rozżarzą. Po rozwarciu świetlówka się zapalała. Zawsze wychodziło za pierwszym razem
Wysokoprężne rtęciówki są dobre, bo są tanie i DOBRE
Bartek
 
Posty: 456
Zdjęcia: 10
Dołączył(a): 5 czerwca 2007, 13:57
Lokalizacja: Lubliniec

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez trojmiejski » 30 grudnia 2011, 21:55

Temat sodówek z zapłonnikiem bimetalicznym gdzieś już był poruszany, moim zdaniem biorąc pod uwagę nietrwałość Peningów, rozwiązanie z zapłonnikiem jest dobre, szkoda tylko, że takie rzadkie.
EDIT:
Gdzie zniknęły ostatnie posty?
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 10944
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez Lampka » 1 stycznia 2012, 16:27

W szereg z zapłonnikiem dobrze jest włożyć żarówkę (np 100w), bo to ogranicza prąd płynący przez niego i dzięki temu można stosować zapłonniki do świetlówek. Bez tego ogranicznika, wysoki prąd płynący przez zapłonnik powodował częste i długotrwałe sklejanie się blaszek, a przez zastosowanie żarówki zostaje on ograniczony :) W tym układzie, w momencie sklejania się blaszek, żarówka zaświeca się, a przy rozwieraniu się, po prostu gasnie. Testowałem ten pomysł już u siebie i polecam wypróbować :)
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez amisiek » 1 stycznia 2012, 17:10

Przykład podobnego eksperymentu jest tu.
Przelepię fragment postu

postanowiłem sprawdzić jak można odpalic taką lampę przy pomocy standardowego zapłonnika świetlówkowego z usuniętym kondensatorem. Znamy układ od lamp LRJ, ale niestety nie miałem kondensatora o odpowiedniej pojemności. Postanowiłem przetestować nieco inny układ - lampa jest zasilana z 230V przez statecznik świetlówkowy szeregowo. Równolegle do lampy podłączyłem zapłonnik świetlówkowy. Z zapłonników pousuwałem kondensatory i próbowałem różne kombinacje lamp i zapłonników. Oto wyniki:
Lampy, na których w ogóle to nie robiło wrażenia - CDM-TD 70W /942, ale mocno wypracowana, CDM-TC 70W /830, HQI-Ts 70W NDL, CDM-T 35W /930.
Jedyna lampa, która się sensownie odpalliła, to CDM-T 35W /830.
Zapłonniki przetestowane to PRACTIC LINE S10, MIN YUAN FS10, Philips S10 oraz Osram ST 111. Ten ostatni bije na głowę wszystkie inne, odpalając lampę już po kilkunastu sekundach. Pozostałe potrzebują o wiele więcej czasu, zanim kolejne niebieskawe wyładowania przejdą w białe błyski, by potem wywołać normalny łuk wyładowania.
Postanowiłem to usprawnić, włączając szeregowo ze starterem żarówkę 100W. To był hit, bo dzieki tej żarówce odpalam każdą z powyższych lamp nawet chińskim starterem.
Układ wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
po chwili przygasania żarówki i migania startera, wyładowanie się rozpoczyna i rozkręca:
Obrazek

Post ten został uzupełniony przez Sławkalampy:
Zamiast żarówki można zastosować rezystor drutowy o rezystancji kilkudziesięciu Omów i mocy kilku W. Za pomocą tej metody udało mi się odpalić lampę metalohalogenkową Osram HQI-E na dwóch statecznikach FL-4000 połączonych równolegle. Znany układ od lamp LRJ odpalał tylko lampę sodową Natrium o mocy 70W i to z kilkusekundowym opóźnieniem.

:arrow: amisiek
Wypróbuj mój układ do odpalania lamp wysokoprężnych składający się z kondensatora silnikowego 3uF 400V, rezystora drutowego 82 Om 5W oba elementy połączone szeregowo z zapłonnikiem tlącym. Ten układ odpalał lampę sodową Narva Natralox NA 400W, Polamp WLS 400W mocno wyeksploatowaną oraz Philips SON-T Pro 150W.


Sławek miał na myśli ten układ zapłonowy, przeznaczony do lamp LRJ.
Obrazek
Rysunek powyższy zamieścił Sławeklampy.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez Lampka » 1 stycznia 2012, 17:58

Ja odpalam sodówki 70w na 2 statecznikach do świetlówek 40w i zazwyczaj odpalają, przynajmniej te mniej zużyte ;) Większe moce troche się obawiam, bo nie chcę uszkodzić tych dławików.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez amisiek » 1 stycznia 2012, 18:15

Tutaj nie masz się czego bać, bo lampa dla statecznika to jest prawie zwarcie na początku wyładowania. Śmiało możesz większe moce odpalać.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

Postprzez Lampka » 1 stycznia 2012, 18:24

Masz rację, będę próbował ;) A jak lampa już się rozświeci, to dławik nie będzie się przegrzewał?
Wiem, że np. u świetlówek jak podłączy się dużo większą moc, to można dławik przeciążyć, chociaż jeżeli jako rezytora dla małych świetlówek, albo rtęciówek użyje się żarówki, to jej mocą można regulować jasność świetlówki (im słabsza żarówka, tym słabiej będzie świecić odpalana na niej świetlówka/LRF).
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6560
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości