Wykorzystałem zapłonnik Polam Pułtusk ZTE/2 o mocy 4...65,80W.
Załączam film pokazujący eksperyment. Zapłonnik leży na podłodze przy dławiku.
KaszeL napisał(a):
CDM Masz ogromną wiedzę na temat oświetlenia. Zajmujesz się tym hobbystycznie czy zawodowo?
CDM napisał(a):Pracuje w tej branży, ale to dlatego, że od dzieciaka lubiłem i podziwiałem oświetlenie, no i tak mi zostało
andrzejlisek napisał(a):Wykorzystałem zapłonnik Polam Pułtusk ZTE/2 o mocy 4...65,80W.
mirek napisał(a)::D Ja wykorzystałem dokładnie taki sam, też Polam Pułtusk. Wydaje mi się, że Twoja sodówka jest za dużej mocy. Moc 70W mieści się w zakresie obsługiwanym przez zapłonnik i dlatego WSL rusza bez problemu.
mirek napisał(a):andrzejlisek napisał(a):Wykorzystałem zapłonnik Polam Pułtusk ZTE/2 o mocy 4...65,80W.
Ja wykorzystałem dokładnie taki sam, też Polam Pułtusk. Wydaje mi się, że Twoja sodówka jest za dużej mocy. Moc 70W mieści się w zakresie obsługiwanym przez zapłonnik i dlatego WSL rusza bez problemu.
andrzejlisek napisał(a):W takim razie czym konstrukcyjnie by się różnił zapłonnik do lamp 80W i 400W?
Wygląda na to, że udałoby się odpalić sodówkę 400W zwierając jedynie przewody lub stosując łącznik dzwonkowy.
Powrót do Wysokoprężne lampy wyładowcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości