Strona 5 z 5

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 18:30
przez amisiek
Statecznik będzie przeciążony, ale dobre konstrukcje (FL4000 np) nie mają z tym problemów. Nagrzeje się tylko trochę więcej.

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 18:36
przez Lampka
Mam akurat 2 FL-4000 (zdemontowane z używanej oprawy 2x40w) i na nich robię eksperymenty :D
Odpalając WLS 70w na jednym takim stateczniku (40w), można wstawić TUZa, jako zapłonnik?
Na neonowym nieco zużyty WLS nie chce już odpalać, ale może na TUZ się uda. Podobno lekko zużyta sodówka może nie gasnąć wtedy, jeżeli jest niedociążona ;)

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 18:54
przez amisiek
Tak, użyj TUZa. Tak, niedociążona sodówka może świecić dłużej, gdyż nie osiąga tego ciśnienia, które powodowałoby wzrost napięcia do zerwania wyładowania włącznie. Ale takiej już nie odpalisz zapłonnikiem tlącym z bimetalem.

Re: Zapłon lamp sodowych przy pomocy zapłonnika neonowego

PostNapisane: 1 stycznia 2012, 19:02
przez Lampka
Czyli kolejną próbę czas zacząć :) Jedną sodówkę, z ubytkiem sodu, która w normalnej oprawie zaświeca się na 2-3 sekundy ( :shock: ) na biało i zaraz gaśnie, czyli mocno już zuzytą, odpaliłem jakoś bimetalem, ale nawet na 40w dławiku zgasła po kilku sekundach.

Dla obniżenia nagrzewania się dławika, można podłączyć jeszcze w szereg z nim jakiś ogranicznik, np żarówkę, albo drugi FL-4000 ;) Kiedyś podłączyłem dławiki szeregowo, zamiast równolegle i wtedy nie grzały się tak, mimo niedociążania lampy.