Od zawsze podobały mi się tradycyjne lampki choinkowe na żaróweczki E10 14V 3 lub 5W. Barwa światła żywe kolory itp. Kiedyś naczytałem się sporo o porażeniach, pożarach przez tandetne lampki choinkowe. Postanowiłem fakt faktem że po świętach że sobie takie wykonam. Za bazę posłużyły mi 3 komplety światełek polskiej produkcji zakupione okazyjnie na OLX. Przewody były gdzie gdzieniegdzie po izolowane taśmą, poprzerywane. Nadawały by się do użytku po remoncie przewodów, jednak skusiłem się na połączenie 3 kompletów razem każda opraweczka równolegle. Chciałem uniknąć szukania tej spalonej i przede wszystkim bezpieczeństwo swoje jak i domowników. Pierwotnie komplet miał liczyć 50 po 5W punktów świetlnych ale liczy 49, bo okazało się że brakuje 1 oprawki. Dwie dołożyłem z jakiegoś innego kompletu który leżał w mojej graciarni. Całość zasila trafo prawdopodobnie o mocy około 400W o napięciu 14,8V jałowo, pod obciążeniem 14V. Do połączeń użyłem przewodu Lgy 1mm kwadrat. Miałem rozbierać każdą z oprawek ale okazało się, że za dużo roboty bo trzeba rozginać sprężyny itp. Główny przewód nie jest nigdzie przecinany. Dołączanie kabelków z oprawek jest poprzez odizolowanie ściągaczem na zasadzie odsunięcia koszuli i owinięcie drucikami dookoła niego i zalutowanie. Zasilanie podawane jest z dwóch stron, gdyż występuje spadek napięcia. Żaróweczki nie są dowoltowane. Świecą ciemniej, ale będą dłużej żyły. Pobór prądu po stronie wtórej ponad 16A. Sporo ale na święta się nie oszczędza


Jeden z kompletów który nadawał się do świecenia:


Światełka przypięte do płyty pilśniowej:





Testy nie wszystkie żarówki i w tym 3W:



Prąd po rozgrzaniu się wszystkiego początkowo ponad 16A teraz ustabilizowany:

Filmiki pierwotne lampki i po przeróbce:
https://www.youtube.com/watch?v=kMUsX4j ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=GafFxGG ... e=youtu.be