Jak to mówią: tu lecą Waty, KiloWaty, MegaWaty Ciekawe, jak realizowano ich włączenie i wyłączenie, bo przy tak dużych mocach to nie taka prosta sprawa
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 29 grudnia 2010, 08:14
przez MRP200
Z tego co wiem, to uruchamiania takiego nadajnika trwało około godziny. Najpierw włączało się żarzenia lamp, uruchamiało chłodzenia, itd. Na końcu załączano napięcie anodowe nadajnika. Załączane poszczególnych "obwodów" dokonywano w kilkuminutowych odstępach.
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 30 grudnia 2010, 01:14
przez moog
Kolejne zdjęcia:
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 30 grudnia 2010, 09:58
przez amisiek
Co to jest na ostatnim zdjęciu nad lampą?
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 31 grudnia 2010, 09:56
przez Kwazor
Wyglada to na kondesatory wysoko napieciowe anodowe. Pa było zasilane z tego co pamietam 15kV....
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 9 stycznia 2011, 16:37
przez Kwazor
Gazotron rteciowy DCG4/1000G :
Polska trioda nadawcza T01 ( unitra lamina ) :
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 12 lipca 2011, 06:27
przez MRP200
Kolega Kolekcjoner93 prezentował tutaj http://www.lighting-gallery.pl/viewtopic.php?f=24&p=109627#p109627 wskaźnik elektronowy 6E1P (odpow. EM 80), a ja dla odświeżenia wątku prezentuję EM 84 w akcji. Z tego co pamiętam, to EM 84 stosowany był m.in. w magnetofonie szpulowym ZK-140. W tych wskaźnikach można uzyskać ujemną długość cienia. Świecące paski nachodzą wtedy na siebie.
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 12 lipca 2011, 08:12
przez Marek140
piękne Pod co ją podłączyłeś
Re: Lampy elektonowe--w akcji...
Napisane: 12 lipca 2011, 08:49
przez MRP200
Wykorzystałem typowy schemat aplikacyjny. Widoczny na fotkach transformator to specjalnie nawinięte trafo żażeniowe. Na siatkę sterującą podałem (regulowane potencjometrem) ujemne napięcie stałe z zestawu akumulatorów 24 V.