www.lighting-gallery.pl

przez **bartek380V** » 26 czerwca 2012, 12:27

Wiadomo ze dopuki rura nie uszkodzona to bezpieczna ale po co wogole to robic. 1mg rteci zanieczyszcza 18m3 wody w ten sposob ze nie nadaje sie juz do niczego . Zabawki o ktorych piszemy na Naszym forum maja od 0,85mg do kilkunastu mg :evil:

przez **Kondziu** » 26 czerwca 2012, 14:06

bartek380V napisał(a):Wiadomo ze dopuki rura nie uszkodzona to bezpieczna ale po co wogole to robic. 1mg rteci zanieczyszcza 18m3 wody w ten sposob ze nie nadaje sie juz do niczego . Zabawki o ktorych piszemy na Naszym forum maja od 0,85mg do kilkunastu mg

No własnie dla mnie to tez było marnotrawienie ale nawet jak juz nic sie z niej nie wykrzesa swiatła to tez szkoda bic
bawiło ich to bo jest Huk głupota

szkoda ze końca rury sie nie odkreca i jakby cos mozna by było jeszcze ja odnowic tzw rynek wtórnego użytku ale konstruktorzy nie pomysleli a szkoda tyle rur idzie na zmarnowanie a mogło by jeszcze wiele lat słuzyć

przez **Lampka** » 26 czerwca 2012, 17:55

Ja już w podstawówce dogadałem się z elektrykiem i brałem od niego świetlówki (40w, bo takie tam świeciły) i potem w domu robiłem na nich doświadczenia i obserwowałem ich działanie. Ale żadnej nie zbiłem

Co do odkręcania trzonków, to raczej nie byłoby to zbyt praktyczne rozwiązanie, bo elektrody świetlówek są zamknięte w rurze i nie mogą być izolowane. Tylko bezelektrodowe lampy mają ten problem wyeliminowany. Z resztą o wiele więcej świetlówek marnuje się, bo ludziom się wydaje, że jak poleży parę lat w garażu, to już się do niczego nie nadaje, mimo zupełnego nieużywania i wyrzucają je, albo przez błąd w montażu świetlówka nie zaświeci się i od razu zakłada się, że jest ona zużyta. Nawet przy wymianach grupowych, w oświetleniu zakładów, czy marketów, nikomu by nie zaszkodziło, gdyby takie sprawne jeszcze świetlówki poświeciły jeszcze w innym miejscu, gdzie nie jest ważna barwa i wymiana lampy po jej zużyciu jest prosta.

Strona WWW · przez **famabud** » 28 października 2012, 00:30

Zdechła spokojnie bez fajerwerków, przed śmiercią świszczała jak świetlówka, na następne podanie napięcia nie zareagowała... :mrgreen:

Strona WWW · przez **Marek140** » 28 października 2012, 06:41

Ile mniej wiecej przepracowała :?:

Strona WWW · przez **famabud** » 28 października 2012, 09:12

Świeciła w kibelku, z rok może. Założę się że mniej niż zakłada producent.

przez **robert03** » 1 listopada 2012, 20:23

To słabiutko. Ale tak ma być. Jak żarówka świeci to producent nie zarabia. Skracając żywotność żarówki producent notuje zwiększony popyt i to się dziś nazywa "wzrost gospodarczy".