Bardzo bym chciał, żebyś założył nowy rozdział:
"Oświetlenie estradowe, teatralne, imprez masowych"
Tam by się przeniosło mój poprzedni post o "Oświetlenie estradowe, teatralne, imprez masowych" (viewtopic.php?f=43&t=1024)
i dodało by się ten, co teraz założyłem.
Pisałem o urządzeniach do sterowania oświetleniem w teatrach, kinach itp.
Są to profesjonalne pulpity sterowania oświetleniem
PRzykładowo:
Kosztuje toto jedyne 2.600 zł
Kilka słów o nim:
Profesjonalny pulpit sterowania oświetleniem teatralnym.
- 100 programowalnych obwodów podzielonych na 10 banków
- dodatkowy obwód niezależny od suwaka MASTER przeznaczony np. do
_ sterowania oświetleniem widowni
- wbudowana pamięć 100 scen, 100 chaserów i 10 spektakli
- maksymalna długość każdego chasera to 24 kroki
- maksymalna długość każdego spektaklu to 100 scen
- możliwość edycji, kopiowania i kasowania każdej sceny i kroku w spektaklu
- funkcja dodawania i usuwania w chaserach (spektaklach) dowolnych
_ kroków (scen)
- możliwość synchronizacji chaserów muzyką
- półautomatyczne i automatyczne odtwarzanie spektakli
- programowany czas zmiany scen dla automatycznego odtwarzania
_ spektakli
- zamrażanie scen
- funkcja \"solo\"
- wyjście na kolorowy monitor umożliwiający podgląd wszystkich obwodów
- gniazdo karty COMPACT FLASH do archiwizacji i przenoszenia ustawień
- łącze RS-232 wraz z darmowym oprogramowaniem pozwala na edycję
_ ustawień stołu w komputerze oraz \"wgrywanie\" nowych wersji
_ oprogramowania
- optycznie izolowane wyjście DMX-512
- wbudowany zasilacz
- gniazdo lampki do oświetlenia pulpitu o płynnie regulowanej jasności
Jednak jak mnie znacie, to wiecie, że i w tej kategorii chętnie bym się coś dowiedział, jak to dawniej bywało, czyli jakie były kiedyś stosowane urządzenia do sterowania oświetleniem scen, także do płynnego ściemniania (to potrafią politycy, he, he)
Jakby tak jeszcze mieć foty tych ustrojstw! Krótko mówiąc - szukam Klasyków w oświetleniu scen wszelkiego rodzaju (reflektory, oprawy, urządzenia, przełączniki, jakieś krosownice, rampy świetlne itp.)
Tyrystorów nie było, a ściemniać i tak było trzeba!
Myślałem, że może oświetlenie widowni było realizowane w technice 12V i może to by ułatwiało płynne gaszenie i zapalanie światła, ale to chyba niezbyt dobry trop, tak? Jak myślicie?
Jak chcecie, tutaj są wspomnienia oświetleniowca teatralnego, mi się podobało, warto poczytać:
http://www.trubadur.pl/Biul_30/Roz_Kulisy_9.html