Strona 2 z 2

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 17:49
przez Utilizer
To jest prawda, zgadza się z tabelkami z współczesnych książek ;) Mniejsza obciążalność jest dla przewodów typu np. OMY - dla 1mm jest to 10A

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 18:38
przez bmisilo
Powiem tak nie zabierałbym się za takie coś jakby nie wiedział co i jak. Owszem mogłem zastosować nawet 2,5mm kwadrat ale trochę psuło by efekt wizualny. Przede wszystkim chcę bezpieczeństwa, dla tego wszystko zasilam transformatorem, bo wiem że małe dzieci ciągnie do światełek. Mnie też ciągnęło uwielbiałem wręcz zawsze wykręcać żaróweczki na choince, czy zmieniać że czerwona ma być tu a żółta tu :)

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 22:40
przez KaszeL
bmisilo napisał(a):Przeczytaj uważnie dla czego zastosowałem obniżenie napięcia. A tabela tutaj http://ise.pl/phpbb3/download/file.php?id=3181


Kolego, przeczytałem i jedyne do czego doszedłem to to, że nie chciało Ci się szukać spalonej oprawki. Co jest generalnie rzecz biorąc bzdurą. Natomiast jeśli chodzi o tabelkę, to przytocz proszę pełne źródło z podaną informacją czego ta tabela dotyczy.

PS. Ja wiem czego dotyczy, i nie, nie jest to Twój przypadek.

bmisilo napisał(a):Powiem tak nie zabierałbym się za takie coś jakby nie wiedział co i jak. Owszem mogłem zastosować nawet 2,5mm kwadrat ale trochę psuło by efekt wizualny. Przede wszystkim chcę bezpieczeństwa, dla tego wszystko zasilam transformatorem, bo wiem że małe dzieci ciągnie do światełek. Mnie też ciągnęło uwielbiałem wręcz zawsze wykręcać żaróweczki na choince, czy zmieniać że czerwona ma być tu a żółta tu :)


Obawiam się, że osiągnąłeś efekt odwrotny od zamierzonego. Te światełka w takim wykonaniu stanowią poważne zagrożenie pożarowe. Transformator o dużej wydajności prądowej, zabezpieczenie przeciążeniowe totalnie niedobrane do zabezpieczanego przewodu, przewód żółto-zielony. To wszystko mówi mi, że raczej nie wiesz co i jak.

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 22:52
przez jacekk
Całość fajna, chociaż strasznie dużo tych lampek jak na jeden komplet. Sensowniej by było zostawić 3 komplety, mniej problemu z plątaniem i zasilaniem. A do zasilania bym użył trafa 48V i połączył żarówki szeregowo-równolegle. 16A prądu to niestety już sporo.

bmisilo napisał(a):Przeczytaj uważnie dla czego zastosowałem obniżenie napięcia. A tabela tutaj http://ise.pl/phpbb3/download/file.php?id=3181


Nie wiem jakie są kryteria tej tabelki, ale kiedy puszcze 16A przewodem 1,5mm2 (linka przy tuningowanym prostowniku DIY) to robi się on przyjemnie ciepły na mrozie ;)

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 23:05
przez bmisilo
Cały temat z forum ISE http://ise.pl/forum/urzadzenia-maszyny- ... 6mm2-14302
No nie wiem zobaczymy w praktyce ale za rok. Jak KaszeL zechcesz zrobię pomiar pętli zwarcia Sonelem MPI-530 i wtedy dobiorę odpowiednie zabezpieczenie. Nie że mi się nie chce szukać spalonej żarówki teraz to idzie szybko np fazerem 777. Nie wiem jeszcze czy nie podzielę kompletu na dwa aby było wygodniej rozwijać. Kłócić się nie chce bo nie o to w tym chodzi. Aż tak zaawansowanym ekspertem nie jestem tylko chciałem zrobić z nich użytek jeszcze i transformatora.Lampki po prostu nie nadawałby się do użytku przy 230V ze względu że były pocięte pogryzione przez myszy. Początkowo chciałem je przywrócić do oryginału ale żabki są zatapiane z tulejką co niestety wyklucza wymianę przewodu.

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 23:16
przez KaszeL
Chodzi o to, że dobrałeś sobie obciążalność przewodu wg. najlepszych możliwych kryteriów. Ja rozumiem, że zależało Ci na tym, aby całość była możliwe zgrabna, ale cudów nie ma i fizyki nie przeskoczysz. Obniżyłeś mocno napięcie więc prąd mocno wzrósł i trzeba to wziąć pod uwagę. Zakładając zasilanie z dwóch stron jesteś przygotowany na 18A przy pracy ciągłej, pobierasz 16A więc jest to na granicy wytrzymałość. Ale wierz mi, że przy zwarciu ten przewód pójdzie z dymem dużo szybciej niż wkładka 20A. Zerknij sobie na charakterystyki wyłączania wkładek topikowych to zrozumiesz dlaczego. Wkładka 20A nie wyłączy w skończonym czasie prądu 20A, a ten prąd doskonale usmaży Twoje przewody :( Doceniam to, że chcesz zachować funkcjonalność starych lampek, tylko zrób to proszę z głową. Najprościej będzie całość podzielić na kilka niezależnych, równolegle zasilanych z trafa obwodów. Jeśli założysz wkładkę 6A, to wystarczy Ci ona na 16 żarówek 5W albo 28 sztuk 3W. Tak zabezpieczony obwód będzie bezpieczny.

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 23:27
przez bmisilo
No trochę przesadziłem z ilością na jednym "sznurku". Oczywiście grill byłby z przewodów. Przy zwarciu trafa cęgi zanotowały ponad 250A.. Będzie podział na 3 obwody. W tej konfiguracji sprawdziły by się na zewnątrz przy obecnej temperaturze tylko ja za bardzo nie mam co ubierać na dworze :( Także poprawie i będzie myślę OK.

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 4 stycznia 2016, 23:36
przez KaszeL
Jak podzielisz na trzy obwody i zabezpieczysz odpowiednim bezpiecznikiem każdy obwód będzie gitara :)

Re: Naprawa i przeróbka starych szeregowych lampek choinkowych.

PostNapisane: 5 stycznia 2016, 22:15
przez bmisilo
To był strzał w 10. Zdecydowanie łatwiej jest w 3 kompletach użytkować lampki. Zwłaszcza jak np choinka będzie mniejsza powieszę sobie 2 komplety. Dzięki za cenną radę KaszeL. Teraz są bezpieczne tak myślę. Jeszcze zostaje obudowa transformatora. Co powiesz na jakąś puszkę S-BOX i nawiercić ładnie otwory wentylacyjne ?