Strona 18 z 21

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 24 lutego 2017, 21:28
przez Michal
amisiek napisał(a):Jest i nadal będzie. My ją tylko zaświeciliśmy do zdjęcia. Monochromatyczne światło robi swoiste wrażenie.

Również lubię robić podobne pokazy dla zainteresowanych- w ciemnym garażu na przemian odpalam SOXa 135W ,a później oświetlenie zwykłe . Wrażenie jest niesamowite. ;)

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 24 lutego 2017, 21:43
przez amisiek
To prawda, do kompletu jeszcze jest "światełko do nieba" z Elektromosa. To też robi wrażenie.
Tak na marginesie - w Wielkiej Brytanii przez bardzo długi czas stosowano głównie lampy SOX. Prawdopodobnie ze względów oszczędnościowych oraz chęci uzyskania maksymalnego kontrastu we mgle i podczas opadów. Właśnie dlatego brytyjskie znaki drogowe były podświetlane małą lampką z niewielką świetlówką liniową miniaturową T5.

PostNapisane: 24 lutego 2017, 21:46
przez Farel03
Najczęściej było to 2x T5 8watt

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 24 lutego 2017, 22:10
przez trojmiejski
Soda niskoprężna pozostaje niezastąpiona w polarymetri.

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 24 lutego 2017, 22:55
przez MRP200
trojmiejski napisał(a):Soda niskoprężna pozostaje niezastąpiona w polarymetri.

Ale to już są zastosowania specjalistyczne. Mam zresztą w swojej kolekcji lampkę sodową spektralną, którą śmiało można nazwać mini SOX-em.

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 24 lutego 2017, 23:44
przez trojmiejski
To się zgadza, że jest to bardzo specyficzne zastosowanie, z resztą taką lampkę spektralną zaprezentowałem tutaj:
viewtopic.php?f=20&t=3574&start=30

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 25 lutego 2017, 02:32
przez qba
W Poznaniu są na odcinku Dąbrowskiego pomiędzy dwoma wiaduktami. Przy każdym wiadukcie stoją po dwa kwiaty na 6 soxów, a reszta to duety. Sporo z nich jednak świeci już ciemniej, niedługo nabiorą czerwonawej barwy. Ciekawe jaka czeka je przyszłość. Spory kawałek został wymieniony na SGS 203 - teraz SOXy są między jednym wiaduktem a drugim, a były jeszcze kawałek dalej w stronę miasta. Prawdopodobnie były pierwotnie na wszystkich tych słupach, które mają krótsze wysięgniki.

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 25 lutego 2017, 10:39
przez Filip
amisiek napisał(a):Oto jedna z najstarszych takich lamp w naszych kolekcjach - przedwojenna, jeszcze na trzonku E40
Obrazek
Obrazek
start
Obrazek

Bardzo skomplikowana konstrukcja lampy:
Obrazek
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek




Obie konstrukcje dzieli STO LAT
Obrazek


Pełna moc
Obrazek

Tu nie ma żadnych barw. Są tylko szaropomarańczowe kontury i plamy. Reszta - czarna:
Obrazek

A naprawdę barwy są takie:
Obrazek

Pragnę przypomnieć, że całkiem niedawno pożegnaliśmy lampy sodowe niskociśnieniowe z oświetlenia ulicy Pułkowej w Warszawie. Nadal pojedyncze sztuki można spotkać w Poznaniu. Obecnie lampy SOX w oświetleniu ulicznym są najrzadszym w ogóle źródłem światła. O wiele rzadszym od lamp rtęciowych.



Przed wojną w Warszawie, dwukilometrowy odcinek Wału Miedzeszyńskiego był oświetlany lampami sodowymi w prostokątnych oprawach.

Obrazek

Obrazek

Źródło: Latarnie warszawskie, Jarosław Zieliński, 2007


Prawdopodobnie to któreś z opraw z poniższych kart katalogowych

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Źródła światła i osprzęt potrzebny do działania takich opraw znajduje się tutaj.

Źródło: Katalog ogólny, Zakłady Elektrotechniczne Bracia Borkowscy S.A., nr 44, 1938 r.

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 25 lutego 2017, 10:42
przez Alex
Very nice and very rare lamp have you here!

Re: Niskoprężne lampy sodowe czyli SOXy

PostNapisane: 25 lutego 2017, 15:58
przez litak1
A mnie podoba się start tej lampy, czy ona ma kolor wyładowania w penningu taki jak w nowych, czy to penning czerwono-neonowy ?? Może to efekt zdjęcia?