www.lighting-gallery.pl

Zresztą rodzaj żarówek można regulować na etapie sklepu - mają to, co jest na półkach, wątpię, żeby ktoś tam szmuglował inne żarówki...

Zauważcie, że na nocnych zdjęciach bloków w większości okien widać barwe dzienną, więc pewnie w pokojach mają rury 40w ood sufitem

Witeku napisał(a):Zresztą rodzaj żarówek można regulować na etapie sklepu - mają to, co jest na półkach, wątpię, żeby ktoś tam szmuglował inne żarówki...

I to jest właśnie ten sposób.

Tak samo regulują oglądanie TV. Telewizory produkowane i sprzedawane w KRLD nie mają strojenia - one od razu mają tuner ustawiony na jedną częstotliwość (tam i tak jest tylko jeden kanał TV nadający kilka godzin dziennie). Dzięki temu ludność mieszkająca przy granicy z Koreą Południową nie może odbierać "niepoprawnych" stacji TV (tak jak było np. w Berlinie Wschodnim).

Panowie - w komunizmie jest tak, że - oczywiście jest to regulowane na poziomie sklepu, przez ustawiczne braki czegokolwiek. Tym niemniej wcale bym się nie zdziwił, gdyby taki zakaz istniał niezależnie od zaopatrzenia. Nie musi być to zresztą zakaz będący oficjalnym zarządzeniem władz. W takim kraju każdy obywatel wie, że NIE WOLNO, bo NIE WOLNO i cześć. I naprawdę - nie ma co szukać tutaj logiki, bo w systemach totalitarnych jedyna logika, jaka istnieje, to jest logika sprawowania władzy.

Marvin24 napisał(a):Panowie - w komunizmie jest tak, że - oczywiście jest to regulowane na poziomie sklepu, przez ustawiczne braki czegokolwiek. Tym niemniej wcale bym się nie zdziwił, gdyby taki zakaz istniał niezależnie od zaopatrzenia. Nie musi być to zresztą zakaz będący oficjalnym zarządzeniem władz. W takim kraju każdy obywatel wie, że NIE WOLNO, bo NIE WOLNO i cześć. I naprawdę - nie ma co szukać tutaj logiki, bo w systemach totalitarnych jedyna logika, jaka istnieje, to jest logika sprawowania władzy.

watpie by ktokolwiek tam się bawil w przemycanie czy używanie czegokolwiek co jest zakazane, tam przy powodzi ludzie zamiast dobytku ratowali obrazy z Kim Ir Senem i Kim Dzong Ilem bo gdyby tego nie zrobili czekala by ich smierc w obozie, caly dobytek jest nieważny trzeba było ratować obrazki, ogladalem tez kiedyś dokument gdzie koles został zesłany do obozu bo przyszla do niego policja i znaleźli gazete która lezala na podłodze twarzami przywódców w dól , tam za absurdalne bzdury można być skazanym, wiec watpie by ktokolwiek kombinowal z takimi rzeczami

z artykułu: http://konflikty.wp.pl/gid,15312883,img ... leria.html

Na drugiej fotce widać, że każda oprawa wisi na oddzielnym słupie. Poza tym strasznie musi się tam żyć.

Jeden typ oprawy widzę występuje wszędzie prawie, na jednym foto widać jakieś bardzo stare słupy z zardzewiałymi wysięgnikami. Widać szerokie ulice i brak ogólnie samochodów, z korkami raczej nie mają problemów , ale niesamowita jest moc tego reżimu, nasz PRL czy cały blok komunistyczny przy tym wydaje się bajką, kiedy teraz nieraz ludzie wspominają PRL z sentymentem. Miasto na tych fotkach wygląda wręcz ksiazkowo, pokazowo. Blokowiska jedynie wydają się być ładniejsze niż nasze jeszcze całkiem nie dawno:)