[Lampa] trup OŻk
Napisane: 28 czerwca 2017, 14:25
Jakiś rok temu wypatrzyłem oprawę OŻk. Miałem zamiar spróbować ją pozyskać ale odkładałem to w czasie. Ponad miesiąc temu zostałem zdopingowany przez naszego kolegą Filipa żeby ją zdobyć. Zacząłem od czasu do czasu kursować tam pod bramę posesji żeby zagadać właściciela w celu otrzymania zgody, niestety nigdy nie mogłem nikogo zastać, a brama była zamknięta, dzwonienie w dzwonek też nie skutkowało.
W ostatnim czasie miałem dużo roboty i nie miałem czasu ani głowy do załatwiania opraw, ale wpadłem na pomysł żeby wsadzić w bramę kartkę z prośba o kontakt ze mną i miałem to zrobić już w tamtym tygodniu ale jak zwykle nie udało się.
Dzisiaj jadąc tamtędy na robotę liczyłem że może w końcu kogoś tam zastanę, ale doznałem szoku widząc kupę gruzu w miejscu budynku na którym niegdyś zamontowana była OŻk.
Jeszcze jakieś 2 tygodnie temu byłem tam i wszystko było na swoim miejscu.
Wściekły wybiegłem z samochodu pod bramę patrząc z niedowierzaniem że to ku...a naprawdę się stało, w dupie miałem że to czyjaś posiadłość wlazłem tam (odziwo brama nie była zakluczona) i zacząłem przebierać gruz i znalazłem to widoczne jest na zdjęciach...
W ostatnim czasie miałem dużo roboty i nie miałem czasu ani głowy do załatwiania opraw, ale wpadłem na pomysł żeby wsadzić w bramę kartkę z prośba o kontakt ze mną i miałem to zrobić już w tamtym tygodniu ale jak zwykle nie udało się.
Dzisiaj jadąc tamtędy na robotę liczyłem że może w końcu kogoś tam zastanę, ale doznałem szoku widząc kupę gruzu w miejscu budynku na którym niegdyś zamontowana była OŻk.
Jeszcze jakieś 2 tygodnie temu byłem tam i wszystko było na swoim miejscu.
Wściekły wybiegłem z samochodu pod bramę patrząc z niedowierzaniem że to ku...a naprawdę się stało, w dupie miałem że to czyjaś posiadłość wlazłem tam (odziwo brama nie była zakluczona) i zacząłem przebierać gruz i znalazłem to widoczne jest na zdjęciach...