Re: Początki nieświeże.
Napisane: 4 lipca 2015, 09:21
U mnie będzie oświetlać kawałek terenu między mieszkaniem a stawem, tak żeby idąc nocą trafić w miejsce docelowe a nie w wodę Myślę że na jakiejś lokalnej drodze jak np. u mnie mogła by taka oprawa spokojnie wisieć. Jak patrzę na niektóre zapuszczone WLS wiszące w okolicy to podejrzewam że światła z nich też za wiele nie ma.
Płyta z blachy aluminiowej 3mm docięta i doszlifowana do kształtu komory (co ciekawe, to co widać jako niedoróbki, szczeliny to w rzeczywistości krzywa powierzchnia oprawy) a na tą płytę jest donitowana następna płytka z czystego prawie aluminium 4mm która pomaga rozprowadzić ciepło. Oczywiście pasta termoprzewodząca też tam jest, więc podstawa diody ma taką samą temperaturę jak i płytka, po godzinie pracy jest cieplutka, ale dotknąć i trzymać się da.
Lampka napisał(a):W jaki sposób zrobiłeś tą komorę źródła światła i tą płytę z ledem?
Płyta z blachy aluminiowej 3mm docięta i doszlifowana do kształtu komory (co ciekawe, to co widać jako niedoróbki, szczeliny to w rzeczywistości krzywa powierzchnia oprawy) a na tą płytę jest donitowana następna płytka z czystego prawie aluminium 4mm która pomaga rozprowadzić ciepło. Oczywiście pasta termoprzewodząca też tam jest, więc podstawa diody ma taką samą temperaturę jak i płytka, po godzinie pracy jest cieplutka, ale dotknąć i trzymać się da.