"trytytki" trzymają klosz, natomiast panel z osprzętem trzymany jest z jednej strony przez dwa zaczepy, a z drugiej strony przez dwa "wyjmowane" zawiasy. Po otwarciu panelu ten nadal trzyma się z jednej strony co jest nie bez znaczenia na większych wysokościach

Taka oprawa na 2x20W t na ulicy raczej rzadki widok. Znacznie częściej widuję wersje 2x40W lub 1 LS-U 65W.

Jeżeli chodzi o niemieckie oprawy świetlówkowe to są one tak dobrej jakości, że bez problemu służą nieraz 40 lat i więcej (widziałem już takie sztuki). Możliwe, że polskie oprawy świetlówkowe miały mniej dopracowane komponenty (np. gniazda świetlówek znane z łamania się), przez co ich żywotność była znacznie krótsza... Możliwe też, że niemieckie oprawy były łatwiejsze w eksploatacji dzięki prostszej budowie.
Tutaj wrzucę jeszcze fotkę z rurami 865

