Dziś chciałbym pokazać wam coś, co jest w moim posiadaniu od tak dawna, że w zasadzie zapomniałem o jego istnieniu. Chodzi mianowicie o najprawdopodobniej ręcznie wykonaną oprawę na świetlówki, służącą jako stół podświetlany. Oprawa od ostatnich 10 lat wisi na ścianie i jest nie używana.









Wewnątrz części świecącej znajduje się 10 świetlówek liniowych T12 o mocy 40W każda (Polam L-106-74, 6500k). Po lewej stronie zamontowano 5 kondensatorów (Telpod 3.7uF 380/480V) służących jak mniemam jako przesuwające fazę w układzie anty stroboskopowym. Po prawej stronie znajduje się 10 zapłonników oraz dwie kostki połączeniowe, łączące całość z "szafką" w której znajduje się 5 dławików 2x40W i kondensatory kompensujące moc bierną.
Oprawa zbudowana jest jako dość spora skrzynka wykonana z drewna z wstawkami ze stali i szkła. Część świecąca waży co najmniej kilkanaście kilogramów. Drugie tyle waży szafka ze statecznikami, której tutaj nie widać na fotkach. Niestety jest przywalona taką masą klamotów, że żeby się do niej dostać, musiałbym urządzić całkiem sensowne sprzątanie

Różnice w jasności poszczególnych świetlówek wynikają z pracy układu anty stroboskopowego, normalnie gołym okiem nie są widoczne.