www.lighting-gallery.pl

Witajcie, wczoraj wpadła do mnie taka farelka, może i dla niektórych to coś normalnego, zwykła BeeNka ale dla osoby, której dostałoby się za trzymanie łychy lub innego "złomu" (oczywiście nic nie mam do klasyków, to słowa mojej rodzinki) w pokoju to zawsze coś
Oprawa wisiała w wynajmowanym mieszkaniu przez moją babcię, ostatnio był remont i ta farelka wyleciała. Dostałem ją z rurą Polamp. Wymagała porządnego oczyszczenia i odkurzenia z chemii budowlanej (używana podczas remontu). Jeszcze jej nie odpalałem

nie Polam tylko Polamp i to w barwie cool white szkoda że zakończyła swoją służbę ,a oprawa Ci posłuży na długie lata

Fajna . Ale zdrapałbym naklejkę i nakleił z tyłu obudowy, tak jak zrobiłem to w mojej BN 220.

Beton napisał(a):Fajna . Ale zdrapałbym naklejkę i nakleił z tyłu obudowy, tak jak zrobiłem to w mojej BN 220.

Tylko nie chce jej uszkodzić
Ta oprawa bez naklejki straciłaby swój urok

@SL 100

Tą świetlówję możesz jeszcze reanimować.

1. Jeżeli skrętka się nie przerwała , to podczas migania wyciągnij zapłonnik

2. Jeżeli jest przerwana , to ją zawrzyj zawijając ją drutem lub przez żarówkę , albo dopytaj Lampki o mostek gretza.

Farel03 napisał(a):@SL 100

Tą świetlówję możesz jeszcze reanimować.

1. Jeżeli skrętka się nie przerwała , to podczas migania wyciągnij zapłonnik

2. Jeżeli jest przerwana , to ją zawrzyj zawijając ją drutem lub przez żarówkę , albo dopytaj Lampki o mostek gretza.

Z tego co wiem to rura świeci, tylko końcówki są czarne
Tak jak mówie - jeszcze jej nie odpalałem ale kilka tygodni jeszcze widziałem ją świecącą i dawała rade

I oto fotka z akcji

Jest aktualnie na szafie i nie chciało mi się jej zdejmować na potrzeby zdjęcia