www.lighting-gallery.pl

Jako, że zaczyna mi brakować miejsca, postanowiłem tak jak niektórzy zacząć robić ekspozycję. Na początek OUR-125, kwadratówka 250W, Strada 400W oraz OŻk-1. Z czasem(muszę usunąć byfyj) będzie powieszone więcej opraw

Mój sposób na obejmy - wykorzystałem podstawki pod oprawki porcelanowe E40:

Pablo napisał(a):Mój sposób na obejmy - wykorzystałem podstawki pod oprawki porcelanowe E40:
http://fotki.lighting-gallery.pl/images/Pablo/2017-07-29/244890.jpeg

Te podstawki to są chyba z oprawek metalowych .

Filip napisał(a):

Pablo napisał(a):Mój sposób na obejmy - wykorzystałem podstawki pod oprawki porcelanowe E40:
http://fotki.lighting-gallery.pl/images/Pablo/2017-07-29/244890.jpeg

Te podstawki to są chyba z oprawek metalowych .

Nie Są z porcelanowych, ale nie tych późniejszych, tylko tych najstarszych z lat 60 Od takich, jaką ty masz w swojej OUR-250

Pablo napisał(a):

Filip napisał(a):

Pablo napisał(a):Mój sposób na obejmy - wykorzystałem podstawki pod oprawki porcelanowe E40:
http://fotki.lighting-gallery.pl/images/Pablo/2017-07-29/244890.jpeg

Te podstawki to są chyba z oprawek metalowych .

Nie Są z porcelanowych, ale nie tych późniejszych, tylko tych najstarszych z lat 60 Od takich, jaką ty masz w swojej OUR-250

Pokaż jak ta oprawka wygląda w całej swej okazałości.

Nie mam jak - wykorzystałem wszystkie te podstawki.

Teraz tylko dorobić instalację zasilającą do kolekcji opraw. Nie musi być jakaś wyrafinowana jak to kiedyś zrobił jeden z naszych kolegów. Najprościej puścić po ścianie listwę i dać najlepiej potrójne zestawy gniazd. A oprawy które mamy zamiar zaświecić, powiedzmy dla prezentacji, będziemy załączać z wtyczki. Całość możemy oczywiście podzielić na kilka obwodów, szczególnie, jeżeli miejsce kolekcji ma zasilanie trójfazowe, i dać na to osobne zabezpieczenie i różnicówkę dla bezpieczeństwa. Jeżeli miejsce kolekcji ma zasilanie jednofazowe, to można potraktować to jako jeden obwód, bo w końcu całą kolekcją na raz świecić raczej nie będziemy. Nie mniej samodzielnie tej instalacji nie rób, sprawy połączeniowe zostaw fachowcom. Samodzielnie możesz jak najbardziej pomocować trasy przewodów i osprzęt.

MRP200 napisał(a):Teraz tylko dorobić instalację zasilającą do kolekcji opraw. Nie musi być jakaś wyrafinowana jak to kiedyś zrobił jeden z naszych kolegów. Najprościej puścić po ścianie listwę i dać najlepiej potrójne zestawy gniazd. A oprawy które mamy zamiar zaświecić, powiedzmy dla prezentacji, będziemy załączać z wtyczki. Całość możemy oczywiście podzielić na kilka obwodów, szczególnie, jeżeli miejsce kolekcji ma zasilanie trójfazowe, i dać na to osobne zabezpieczenie i różnicówkę dla bezpieczeństwa. Jeżeli miejsce kolekcji ma zasilanie jednofazowe, to można potraktować to jako jeden obwód, bo w końcu całą kolekcją na raz świecić raczej nie będziemy. Nie mniej samodzielnie tej instalacji nie rób, sprawy połączeniowe zostaw fachowcom. Samodzielnie możesz jak najbardziej pomocować trasy przewodów i osprzęt.

Wszysko ma być zrobione przez mojego wujka z uprawnieniami

Dali Ci w domu jedno z pomieszczeń? A tak poważnie to fajnie kolekcja rośnie tylko jakiejś łychy tu brak. To niech Ci ten wujek zrobi instalacje, wkręć lampy i odpalaj

DarekG napisał(a):Dali Ci w domu jedno z pomieszczeń? A tak poważnie to fajnie kolekcja rośnie tylko jakiejś łychy tu brak. To niech Ci ten wujek zrobi instalacje, wkręć lampy i odpalaj

Zamiast Strady wisi teraz łyżka ORZ-7 wersja 1.