Strona 7 z 12
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
15 marca 2021, 19:54
przez Lodzkie2oprawy
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
15 marca 2021, 20:08
przez Filip
Śruby mocującej wysięgnik (dociskającej go) można spróbować pozbyć się poprzez nakręcenie na jej doczesne szczątki nakrętki, następnie przyspawać ją, a potem klasycznie (WD-40/Brunox Turbo Spray itd.). Natomiast w przypadku śrub o mniejszych rozmiarach, ukręconych przy odlewie, zapewne nie pozostaje nic innego niż ich odwiercenie i ewentualne ponowne nagwintowanie otworów, chociaż można pobawić się innymi sposobami, istotne jest osiągnięcie zamierzonego celu.
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
15 marca 2021, 23:08
przez Elektroservice
Jak już poukręcałeś te śruby to teraz będzie ciężej. Na przyszłość zanim zaczniesz odkręcać śruby które ktoś wiele lat temu wkręcił w aluminiowy odlew najpierw zdziel porządnie (ale tak żeby nie rozwalić korpusu) każdą młotkiem przez łeb. Uderzyć trzeba pewnym uderzeniem ze dwa trzy razy i wtedy dopiero próbować odkręcać - szanse na odkręcenie znacznie się zwiększają. Stosowałem taką metodę przy rozkręcaniu najstarszej wersji ORZ7 i odkręciłem wszystkie śruby bez ukręcenia
Jak już poukręcałeś, ale jest jeszcze za co złapać to spróbuj te kikuty też uderzyć młotkiem a następnie próbuj odkręcać szczypcami morse'a. Odwiercanie to ostateczność i wyjątkowo wredna robota w przypadku śrub zapieczonych w alu odlewie
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
15 marca 2021, 23:23
przez Lodzkie2oprawy
Elektroservice napisał(a):Jak już poukręcałeś te śruby to teraz będzie ciężej. Na przyszłość zanim zaczniesz odkręcać śruby które ktoś wiele lat temu wkręcił w aluminiowy odlew najpierw zdziel porządnie (ale tak żeby nie rozwalić korpusu) każdą młotkiem przez łeb. Uderzyć trzeba pewnym uderzeniem ze dwa trzy razy i wtedy dopiero próbować odkręcać - szanse na odkręcenie znacznie się zwiększają. Stosowałem taką metodę przy rozkręcaniu najstarszej wersji ORZ7 i odkręciłem wszystkie śruby bez ukręcenia
Jak już poukręcałeś, ale jest jeszcze za co złapać to spróbuj te kikuty też uderzyć młotkiem a następnie próbuj odkręcać szczypcami morse'a. Odwiercanie to ostateczność i wyjątkowo wredna robota w przypadku śrub zapieczonych w alu odlewie
Dzięki za rady a jeśli chodzi o bicie młotkiem tych śrub to
każdą tak potraktowałem ale i tak się poukręcały
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
15 marca 2021, 23:36
przez Elektroservice
Może za słabo "przywaliłeś"? Trzeba takie śruby próbować ostrożnie po ułamek obrotu lewo prawo lewo prawo i coraz bardziej w lewo. Jak zaczyna iść to dopiero wykręcać całkowicie. Warto zainwestować w wkrętak uderzeniowy - bardzo pomocne narzędzie do zwalczania zażartych śrub.
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
16 marca 2021, 16:57
przez Lodzkie2oprawy
Mam jeszcze jedno pytanie mianowicie w jaki sposób usunąć zapieczony wysięgnik z korpusu oprawy?
Próbowałem wybić go młotkiem ale jedynym skutkiem tego jest to że rura się zgięła
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
16 marca 2021, 17:49
przez Elektroservice
Obejma odkręcona? Śruba która go trzyma tuż przy wejściu w korpus usunięta? Jeśli tak to spróbuj podgrzać ostrożnie ten wysięgnik i wtedy wybijać.
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
16 marca 2021, 18:57
przez Lodzkie2oprawy
Elektroservice napisał(a):Obejma odkręcona? Śruba która go trzyma tuż przy wejściu w korpus usunięta? Jeśli tak to spróbuj podgrzać ostrożnie ten wysięgnik i wtedy wybijać.
Dzięki za radę jutro będę próbował.
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
16 marca 2021, 22:01
przez MRP200
Dobrym penetratem jest też nafta. Takie zapieczone miejsca trzeba obficie nią zwilżyć, można nawet owinąć kawałkiem szmatki albo pakuł i dobrze zwilżyć naftą. A po jakimś czasie próbować obruszać takie zapieczone połączenie. Spróbować zawsze warto zanim zajdzie konieczność użycia bardziej siłowych metod.
Re: [Lodzkie2oprawy] moja kolekcja opraw
Napisane:
26 marca 2021, 16:48
przez Lodzkie2oprawy