www.lighting-gallery.pl

Nowa oprawa w kolekcji, kupiona za 30zł. Przepraszam za jakość zdjęć, ale robione na szybko telefonem

Tak wyglądała jak do mnie dotarła. Jedyne czego nie było to klosz, ale wziąłem od innej Strady 400w z kolekcji





Następnego dnia oprawę rozebrałem, i wyczyściłem. Niewielkie elementy metalowe (śrubki, podkładki, zaczepy do wysięgnika) wsadziłem do plastikowej skrzynki i zalałem Coca-Colą.


Taka czysta woda była po umyciu oprawy

Tak wyglądała cola którą przez godzinę były zalane elementy

Oprawa po złożeniu





I w akcji. Beczkowaty MH Osram


I z beczkowatą sodą Polamp

Układ zapłonowy TWELVE a oryginalny TUZ jak widzę został usunięty. Szkoda, łatwo można by go naprawić. Sprawdź pojemność kondensatorów. Widzę, że są produkcji TELPOD także powinny być w porządku ale sprawdzić nie zaszkodzi. Swoją drogą bardzo sympatyczna oprawa. Ito z początków produkcji

OUKS340 napisał(a):Układ zapłonowy TWELVE a oryginalny TUZ jak widzę został usunięty. Szkoda, łatwo można by go naprawić. Sprawdź pojemność kondensatorów. Widzę, że są produkcji TELPOD także powinny być w porządku ale sprawdzić nie zaszkodzi. Swoją drogą bardzo sympatyczna oprawa. Ito z początków produkcji

Kondensatory są sprawne. Dobrze trzymają. A oryginalnego TUZ'a próbowałem naprawić ale nie udało się :/

Niestety oryginalne układy zapłonowe TUZ czasem padają tak, że elektronika działa a trafo jest przebite. Ja takiego kiedyś wypatroszyłem wykorzystując z niego tylko obudowę i kostkę a w środek włożyłem inny zapłonnik - wygląd klasyczny, działanie bardzo dobre

Elektroservice napisał(a):Niestety oryginalne układy zapłonowe TUZ czasem padają tak, że elektronika działa a trafo jest przebite. Ja takiego kiedyś wypatroszyłem wykorzystując z niego tylko obudowę i kostkę a w środek włożyłem inny zapłonnik - wygląd klasyczny, działanie bardzo dobre

Próbowałem wyłupać tą żywice, ale bezskutecznie. Strasznie śmierdzi to czarne co jest w transformatorze z tego TUZ'a

Bez problemu idzie wyjąć wszystko żeby została sama blaszana obudowa Wtedy zostawiasz tylko kostkę do której podłączasz nowy układ zapłonowy (pilnując właściwego oznaczenia wyprowadzeń) i gotowe.

Polamp11 napisał(a):

Elektroservice napisał(a):Niestety oryginalne układy zapłonowe TUZ czasem padają tak, że elektronika działa a trafo jest przebite. Ja takiego kiedyś wypatroszyłem wykorzystując z niego tylko obudowę i kostkę a w środek włożyłem inny zapłonnik - wygląd klasyczny, działanie bardzo dobre

Próbowałem wyłupać tą żywice, ale bezskutecznie. Strasznie śmierdzi to czarne co jest w transformatorze z tego TUZ'a

Coś mi się wydaje, że ten zapach zdradza co się z tym transformatorem stało W tym przypadku faktycznie TUZa nie da się już uratować