Strona 1 z 3

[arw] Mój początek z metalohalogenem

PostNapisane: 21 lutego 2011, 17:12
przez arw
Post zmienił charakter. Dotyczył wstępnie żarnika CDM-TD 150W/942, który został podczas transportu uszkodzony.
Pieniadze za transakcje zostały zwrócone i nabyłem oprawy Lival (które posiada także amisiek ;) ), dla lamp CDM-T oraz CDM-TD na elektronicznym stateczniku 70W.

Zdjęcia i filmik na stronie 3.



Pozdro

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 17:23
przez matit1
O kur*a, naprawdę trzeba być bez mózgiem albo dzieciakiem żeby wrzucić lampę do zwykłej koperty! Szkoda takiej lampki a tym bardziej o takiej barwie światła.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 18:17
przez amisiek
Oj to ciężki przypadek. Mi się nigdy nie zdarzyło nic takiego, ale widocznie handlowałem z poważniejszymi ludźmi. Paskudny pech, naprawdę.
Edit - ja bym się skontaktował z gościem i napisałbym co myślę o takim opakowaniu przesyłki. Zamawiałem parę razy różne lampy, przychodziło to listem i było OK, ale lampy były (oprócz firmowego opakowania) owijane jakąś folią bąbelkową albo czymś takim.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 18:18
przez Utilizer
A ile zapłaciłeś za ten list? Wiesz zawsze mogłeś dopłacić do paczki ostrożnie i wtedy na pewno lampka doszłaby cała. A w przypadku listu zwykłego to jest loteria, być może nawet bąbelkowa folia i jakaś gąbka nic by nie dała

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 20:01
przez arw
Utilizer: 11, albo 12zł - byłem przekonany, że dostanę w paczce, a tu list za 2,20... Biorę w rece i slysze halasujące szkło. Spodziewalem sie najgorszego - nie byłem w błędzie.

amisiek: nie kryłem irytacji w odpowiedzi pisząc stosownego maila. Odpisal, przeprosił i zarzekł, że on tylko pośredniczył transakcje. Prosil o nr konta i zobaczy się, co będzie dalej.


Aha, niestety sprawdza się u mnie powiedzenie, że chytry traci dwa razy. Jestem skazany na przepłacanie i powinienem kupić w normalnym sklepie za 100zł ten żarnik.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 20:25
przez amisiek
100zł to przegięcie. Zobacz tu (50zł) i tu (35zł). Oprócz tego pablosso sprzedaje tu (35zł). Od tego ostatniego kupowałem kilka razy, KaszeL też, było OK.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 21 lutego 2011, 20:28
przez KaszeL
Ewidentnie pakujący dał ciała. Gdyby choćby zawinął lampę w filię bezbelkową, nie było by problemu. Niemniej ja zawsze proszę o wysyłkę na warunkach szczególnych za te 17-19.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 23 lutego 2011, 09:56
przez arw
Ok, sprawa sie rozwiązała, kontrahent zwrócił całą kwotę. Chociaz tutaj podszedl do sprawy poważnie.

Dzieki wielkie amisiek za te linki, na pewno skorzystam z aukcji pablosso.
Odnosnie PW, 70W tez kupie wkrotce 2szt. ktore beda zasilaly elektroniczne stateczniki. 150W potrzebuje dla silnego swiatla z jednego zrodla.

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 23 lutego 2011, 11:33
przez amisiek
Zainteresuj się tym.
Czy muszę dodawać, że zakupy prawie hurtowe trwają ;)?

Re: [arw] Mój początek z metalohalogenem :(

PostNapisane: 23 lutego 2011, 12:50
przez andrzejlisek
Widać, że ewidentnie sprzedawca nie ma pojęcia, jak dobrze zapakować i wysłać lampę.

Rozumiem, że nie wystawisz mu negatywa tylko dlatego, żeby samemu nie "zarobić" negatywa.