www.lighting-gallery.pl

Fajne zaplecze hobbistyczne

MIX 450W rocznik 89






żarówka bubel która stacila próżnię, po 2 minutach swiecenia, i zrobiło się pęknięcie wokół gwintu

uuu... ale tandeta z tą żarówką :\

Będąc na spotkaniu z Whitesem , Whites nie zostwił mnie z pustymi rękami , moja kolekcja została wzbogacona w 2sodówki Philips SON-T Pro 250W, nówka z lekkim defektem, wygięty jeden pręcik, i Piła 150W, żuzyta, ale też jej dałem czady i ją odpaliłem po dłuższych zmaganiach, i dzisiaj ona w akcji. Sodwki uruchamiam na zmodyfikowanym układzie doca, amianowicie, zlikwidowałem wyłącznik przy duzym stateczniku, bo gdyby zaszła jakaś pomyłka, i po zapłonie sodówki, przez przypadek zostały by zmostkowane dwa stateczniki, Lampa została by zasilona bezposrednio z sieci. Ale to nie koniec, bo zostając przy takim rozwiązaniu, sodówki tylko mrugały, nie chciał zainicjować się łuk, więc do startera dałem jeszcze równolegle kondensator styrofleksowy 10nF, 250tka zaskakuje za pierwszym razem, 400pare razy mrugnie i zapala, tylko z ta padaką 150tką są problemy, tu bez zwarcia głównego statecznika się nie obejdzie, ale i lampa jest mocno wyeksploatowana.
ot i WLS 150W w akcji i jego stadia zapłonu
















po wyłączeniu

Nie sądziłem, że ktokolwiek będzie użytkować mój patent do odpalania lamp
W moim układzie nie istniała możliwość zwarcia dławika głównego i zapłonowego jednocześnie, gdyż było to podpięte przez stycznik i to stycznik zwierał albo jeden albo drugi dławik, ale niemożliwe było jednoczesne zwarcie obu

swietne fotki wiedzialem ze pomęczysz te sodówki

A co to za żarówka? Pewnie jakaś brilum albo apollo. Widzę ma jednoskrętkę. Ale pewnie china. Choć ja miałem trzy razy takie przypadki. Raz spaliła mi się pila 25W w piwnicy. No to szukam żarówki. Znalazłem polamp starą 60W z 1 skrętką - poświeciła minutę i pyk ciche i tak się zadymiła biało. Kiedyś w lampce biurkowej poszła pila 40w. To znalazłem pila 60w z jednoskrętką i chyba za mocno ją wkręciłem i od razu tak. Ostatnio poszła świecowa E27 60w sama z siebie - była często wykręcana i wkręcana - pewnie przez to. Dodam że 2skrętka pada szybciej i bańka się lekko zmatowi - pada w 2 do 3 sekund. Z 1skrętki idzie masa dymu białego i poświeci z 15s dobre.
Widzę kolega też lubi głośniki - pudełko po jednym na foto widzę.

Nie sądziłem, że ktokolwiek będzie użytkować mój patent do odpalania lamp
W moim układzie nie istniała możliwość zwarcia dławika głównego i zapłonowego jednocześnie, gdyż było to podpięte przez stycznik i to stycznik zwierał albo jeden albo drugi dławik, ale niemożliwe było jednoczesne zwarcie obu

No widzisz doc, przydatny układ, dobra alternatywa na odpalenie sodówki jak ktoś nie posiada TUZa, TUZa ja mam ale zepsutego, więc jest tylko jako element kolekcji.A że stycznika nie mam, więc zacząłem kombinować z ukladem, a jeszcze dzisiaj dołozyłem kondensatorek 470nF, do startera, i wszystkie sodówki łapia za 1szym razem, góra trzecim


WLS 250 W

A jako statecznik główny jakiego używasz ?
Bo jako "zapłonowy" pewno SZF1/40 lub FL4000 bo na mniejszych raczej ciężko odpalić.

A na jakie napięcie ten kondensator ?