na magnetyku i wyprostowanym prądzie przez mostek graetza tez odpalisz, tyle -że jeśli masz zerwaną elektrodę , to trzeba zmostkować te 2 bolce rury.przy zapłonie na zimno nie trzeba tego robić wprawdzie , ale to już jest zasilanie rury elektroniką . a jeśli ktoś chce w sposób klasyczny się bawić , no to tylko mostek .
rury totalnie zdechłe -np.gdzie mamy obie elektrody zerwane, na zimno też już w zasadzie nie dopalisz...
mam w użyciu lampkę na rurkę T5 z zapłonem elektronicznym zimnym i gdy jeden z żarników jest zerwany , rura gaśnie od razu i nijak jej nie odpalisz więcej
