www.lighting-gallery.pl

Jakoś Ci nie radzę trzymania zbitej świetlówki z rtęcią w pomieszczeniu domowym. Oczywiście zrobisz co zechcesz, ale to niebezpieczne praktyki.

Po co w ogóle znosić rozbite świetlówki Już trochę świetlówek przypadkowo rozbiłem, ale trzymałem je na dworze, żeby nie inhalować się rtęcią w domu

Swoją drogą, jakieś 50% kompaktów i innych świetlówek, w pojemnikach w marketach i w sklepach się rozbija i tak naprawdę klienci na codzień inhalują się tymi związkami, nawet tego nie wiedząc, jak te lampy tam leżą. A często takie kosze stoją daleko od wejścia, gdzie nie ma przewiewu.

Ta rozbita leży już kilka miesięcy

sodiummercury10 napisał(a):Ta rozbita leży już kilka miesięcy

no i po co to trzymasz ? pożytek z tego żaden, do kolekcji się nie nadaje wcale

Whites86 napisał(a):

sodiummercury10 napisał(a):Ta rozbita leży już kilka miesięcy

no i po co to trzymasz ? pożytek z tego żaden, do kolekcji się nie nadaje wcale

Może niedobór mikroelementów w organizmie ja to w ogóle nie widzę nic ciekawego w świetlówkach jedynie UV-C ujdą w tłumie, dla mnie to tylko lampy HID, SOX i żarówki/halogeny dużej mocy

Dla mnie nawet spalony kompakt ma jakąś wartość kolekcjonerską

No bez przesady.

sodiummercury10 napisał(a):Dla mnie nawet spalony kompakt ma jakąś wartość kolekcjonerską

heh...to możesz ich mieć miliony

Tak to prawda
Przyniosłem z recyklingu 9 kompaktów:
1 mi pękł
3 spalone
1 świeci
3 naprawiłem
1 zwarty kond

jeden to 4u