

Problem z nim wygląda tak, że po zaświeceniu jakiś czas da się regulować w miarę płynnie, ale im dłużej poświęci na maksymalnym ściemnieniu żarówek, w pewnym momencie sam zaczyna je rozjaśniać niemal do pełna i wtedy już się nie da płynnie regulować, tylko w niewielkim zakresie.