Uklad chroniacy prace TUZ a

Stateczniki, układy zapłonowe, kondensatory, zapłonniki i inne

Uklad chroniacy prace TUZ a

Postprzez bartek380V » 17 kwietnia 2011, 14:18

Zbudowalem prosty uklad czasowy ( praktycznie niezawodny ) ktory steruje przewodem neutralnym zasilajacym uklad zaplonowy . Bez N uklad zaplonowy nie dziala. Uklad zrobilem z mysla o przedluzeniu zycia i ochronie ukladu zaplonowego i innego osprzetu . N zostaje odciety 15 s po wlaczeniu zasilania co spokojnie wystarcza na odpalenie lampy. Moje pytanie do specjalistow brzmi ; czy odcinanie przewodu N jest bezpieczne dla uklady zaplonowego ?? Lampa ktora sie wylaczy nie dostaje drugiej szansy chyba ze zresetujemy zasilanie , myslalem zeby dostawala szanse raz na 3 min ale to chyba nie ma sensu . Wiem ze podobne urzadzenia sa jako zintegrowane . Uklad nie zajmuje wiecej niz dwa pudelka zapalek polozone jedno na drugim. Czekam na opinie. ;) ;)
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Uklad chroniacy prace TUZ a

Postprzez Marek140 » 13 maja 2011, 16:07

Raczej odłączenie N nie powinno uszkodzić TUZa. A może lepiej N odciąć po 1 minucie :?:
Ale ogólnie pomysł ciekawy ;)
Lubię dobre brzmienie sprzętu sprzed lat.
Avatar użytkownika
Marek140
 
Posty: 1494
Zdjęcia: 508
Dołączył(a): 13 maja 2011, 15:08
Lokalizacja: Augustów

Re: Uklad chroniacy prace TUZ a

Postprzez bartek380V » 13 maja 2011, 18:12

Urzadzenie juz dziala i uklad czasowy odcina N po 2 sekundach mimo tego nawet wybredny MH jakim jest CDM TC 70 daje rade,uklad moze sprobowac odpalic lampe po resecie lub zaniku zasil na 10 min -spokojnie wystarcza-probowalem . Niepokoi mnie jednak fakt ze pomiedzy odpietym N od ukladu zaplonowego a tym PRAWDZIWYM N cofa sie napiecie i generuje sie nawet 150 V i to mnie niepokoi :)
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14


Powrót do Osprzęt elektryczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości