Mój autotransformator

Stateczniki, układy zapłonowe, kondensatory, zapłonniki i inne

Mój autotransformator

Postprzez Lampka » 21 września 2013, 10:22

Zgodnie z tym, co obiecałem, daję fotki mojego, może dość archaicznego, autotransformatora.
Nie bardzo wiem, jak go uruchomić i w które miejsca podłączyć przewody, liczę na pomoc.

Może te zdjęcia coś pomogą. Starałem się go obfocić w miarę dokładnie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6556
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Mój autotransformator

Postprzez toomm40 » 21 września 2013, 10:44

skąd ja go znam ....tyle lat 8-)
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5022
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój autotransformator

Postprzez KaszeL » 21 września 2013, 12:21

Niezły potworek. Czy ja dobrze widzę, że on ma moc 5,75kVA? :)

Podłączenie autotransformatora wbrew pozorom jest bardzo proste. Zazwyczaj takie urządzenia mają trzy zaciski:

- Początek uzwojenia
- Koniec uzwojenia
- Szczotkę - ślizgającą się po uzwojeniu.

Dokładnie tak samo jest w przypadku Twojego trafo. Jeśli zerkniesz na kostkę przyłączeniową, to z tego co widzę, u Ciebie podłączone są one w następującej kolejności: Początek uzwojenia, szczotka, koniec uzwojenia. No i teraz jak to podłączyć? Bardzo prosto. Zasilanie dajesz na zaciski początek i koniec uzwojenia (u Ciebie 1 i 3), a odbiornik podłączasz między początek uzwojenia i szczotkę (u Ciebie 1 i 2). To całą filozofia.

Teraz jeszcze dwie bardzo ważne sprawy:

Po pierwsze przy takiej mocy trafo będziesz miał problem z jego rozruchem. Toroid o mocy prawie 6kVA bez problemu wyrzuci zabezpieczenie przedliczniowe nawet 40A, chyba, że masz bezpieczniki topikowe. Wtedy nie powinno być problemów. Jeśli masz popularne eski, to trzeba to jakoś rozwiązać. Oczywiście najprościej kupić odpowiedni moduł soft-startu. Na allegro są dostępne takie tanie w cenie powiedzmy do 50 zł. Z tym, że taki tani moduł ograniczy Ci prąd znamionowy trafa do 16A. Po prostu większych nie robią. Jeśli masz zamiar podłączać go do zwykłego gniazda to i tak nie ma problemu, bo więcej niż 16A nie pociągniesz. Natomiast jeśli planujesz połączenie bezpośrednio do sieci na wydzielonym obwodzie, wtedy trzeba pomyśleć o nieco innym rozwiązaniu. Najprościej podłączyć takie trafo przez dławik odpowiedniej mocy, który po jego uruchomieniu będzie po prostu zwierany. U mnie trafo 4,6kVA podłączone jest przez dławik 150W i to w zupełności wystarcza

Druga sprawa bezpieczeństwo użytkowania. Większa część tego urządzenia będzie działała na potencjale sieci zasilającej, a dotknięcie grozi porażeniem. Zatem wypadało by zbudować mu jakąś obudowę - albo bardzo bardzo uważać przy jego użytkowaniu.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8656
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój autotransformator

Postprzez toomm40 » 21 września 2013, 12:34

miałem tego potworka w domu.
nie wiem, czy to było zgodnie ze sztuką i poprawnie-pewnie nie, ale u mnie był podłączony normalnie do 220 V , zabezpiecznie miał minimum 25 A
on podawał dopiero prąd do trafa bombardującego , nie znam parametrów tego drugiego,ale trzeba było uważać, bo na połowie mocy można było bez problemu wysadzić w powietrze 5 metrów bieżących rur neonowych :mrgreen:
Ostatnio edytowano 21 września 2013, 12:46 przez toomm40, łącznie edytowano 1 raz
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5022
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój autotransformator

Postprzez KaszeL » 21 września 2013, 12:42

Przy odpowiednio zaprojektowanej instalacji, czyli ze stopniowaniem zabezpieczeń i ze zwłocznym bezpiecznikiem topikowym 25A na obwód autotrafo wszystko będzie w porządku :)
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8656
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój autotransformator

Postprzez toomm40 » 21 września 2013, 12:49

KaszeL napisał(a):Przy odpowiednio zaprojektowanej instalacji, czyli ze stopniowaniem zabezpieczeń i ze zwłocznym bezpiecznikiem topikowym 25A na obwód autotrafo wszystko będzie w porządku :)


u mnie raczej nikt nic nie projektował , tak po prostu było i tak sobie działało dłuuugie lata
swoją drogą , to fajny gadżet elektryczny 8-) i bywa bardzo pomocny
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5022
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój autotransformator

Postprzez Watt » 21 września 2013, 13:13

Ciekawe, czy uda się podłączyć przez to trafo te amerykańskie świetlówki :mrgreen:
Watt
 

Re: Mój autotransformator

Postprzez Lampka » 21 września 2013, 13:43

Mam taką nadzieję.

U mnie w domu nie ma niestety topikowych. Ciężka sprawa. Rozumiem, że przy rozruchu w każdej sytuacji popłynie tak duży prąd?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6556
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Mój autotransformator

Postprzez elek » 21 września 2013, 13:51

Nie zawsze, moje autotrafo 2,5kVA wywalało 10A bezpiecznik średnio w połowie przypadków, zależy w którym punkcie sinusa się wepniesz w sieć.
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój autotransformator

Postprzez Watt » 21 września 2013, 13:56

A gdyby tak podłączyć to trafo przez stycznik :?:
Watt
 

Następna strona

Powrót do Osprzęt elektryczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron