Lampka to nie tak z tymi rezystorami

Dlaczego niby ma zostać kupa dymu jak zastosujesz np 100kom ?? tak jak w większości neonówek, przy takim prądzie nigdy styki się nie zewrą, bo lampka w ogóle się nie grzeje (faktem jest że świeci słabo).
Ale wróćmy do pytania... Oczywiście będąc młodzikiem robiłem takie eksperymenty i tak, zapłonnik singiel zaczynał po około 5 minutach zwierać delikatnie styk przy oporności 18 kom, zwieranie było na zasadzie lekkiego brzęczenia i szybkiego migania , przez co grzał się trochę rezystor (przy tej oporności był już 2 watowy). Przy podajże 27 kom już pracował ze stykami wygiętymi, ale nie zwierającymi się, ogólnie lampka ciepła ale dość jasna pomarańczowa. W tamtych czasach znaleźć nie zakopconego polampa w wersji singiel było wręcz niemożliwe, one nawet nowe miały już solidne okopcenia, nie wiem dlaczego, zastanawiałem się nawet czy to nie był jakiś getter. Jeszcze gorsza sprawa była z starterami do układów podwójnych, w nich nigdy już nie znalazłem takiej lampki, w której bańka byłaby choć trochę przejrzysta, też próbowałem, tam rezystor musiał być odrobinę wyższej rezystancji (tu już nie pamiętam ile miał) bo pracowały z niższym napięciem. Kolor światła za sprawą mieszaniny penninga był fioletowo- czerwony zdarzały się też bardziej fioletowe z lekką poświatą czerwieni.
Potem robili już czyste szkło i lampki argonowe (sądząc po fioletowym słabym świetle, a single pięknie pomarańczowe neonowe, również przejrzyste, ale to już w czasach kubków z tworzywa i producentów zachodnich.
Jeszcze sposób starego elektryka bardzo skuteczny i mega prosty, lampka świeciła słabo ale całą powierzchnią elektrod. Bierzemy taki zaplonniczek rozbieramy i z jednego pina ucinamy jeden drucik od lampki, a z drugiego pina ucinamy drucik od kondensatorka, łączymy dwa druciki ze sobą i tworzymy połączenie szeregowe lampki z kondensatorkiem, lampka świeci i nie zwiera styków (słabiutko ale działa) oczywiście tutaj nie zakładamy rezystora tak jak pisał Lampka- jemu chodziło o duży niebezpieczny kondensator, tutaj tego ładunku nie trzeba się obawiać, gdyż kondensatorek ma bardzo małą pojemność. Miłej zabawy, pamiętaj o bezpieczeństwie

Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)