www.lighting-gallery.pl

Koledzy, jako że nie siedzę zbytnio w MH tylko w rtęci, mam pytanie - czy jeżeli MH na statku magnetyznym musi się rozświetlić, to na elektronicznym będzie od razu świecił?

Nie. To tak nie działa. Też będzie musiał się rozświetlić.

Szkoda. A da się jakoś zrobić od razu pełną moc MH/rtęci/sody

Nie z powodu fizyki. Co prawda bardzo szybko się rozświetli rtęć 125W na dławiku 1000W lecz jest duże prawdopodobieństwo, że po kilku minutach zakończy się żywot lampy. Jarznik rtęciówki się mocno rozedmie, a MH eksploduje. Jeśli chodzi o stateczniki to elektronik może oferować dodatkową funkcję ściemniania. Do tego przy magnetyku lampa będzie tętnić ze względu na zasilanie sieciowe 50Hz, a elektroniki mogą zasilać 120Hz.

Lampa musi się nagrzać - w jarzniku musi wzrosnąć temperatura, cały jarznik musi się przy tym nagrzać. W tym czasie do kanału wyładowczego wchodzą jony poszczególnych pierwiastków, co umożliwia emisję światła o tak dobrej jakości. Także niestety trzeba na to poczekać.
Stateczniki elektroniczne mają bardzo dobrze dopracowany proces startu lampy, dzięki czemu rozgrzewa się ona szybciej, ponadto świeci jaśniej i ma przy tym dłuższą trwałość.

Jeśli szukasz źródła białego światła, które startuje natychmiast, to wybór jest taki: świetlówki z bezmigotliwym zapłonem (układ Rapid Start), diody świecące LED oraz żarówki zwykłe i halogenowe. Najsprawniejsze obecnie są diody świecące, dają światło o dobrej jakości. Świetlówki dostosowane do szybkiego zapłonu mają najczęściej barwy 830, 840, 865 lub gorsze (765). Najmniej sprawne są żarówki.

Lampa metalohalogenkowa na stateczniku elektronicznym ma również ochronę przed zużyciem - gdy już jest mocno zużyta, to statecznik nie będzie w nieskończoność podejmował prób jej startu. Ponadto większość nowoczesnych stateczników ma dobrze zrobioną stabilizację prądu pracy lampy - spadek napięcia sieciowego w pewnych granicach nie powoduje zmiany strumienia świetlnego. Oczywiście nie ma też tętnienia w takt prądu przemiennego sieci.