Zabawki wykonane przez Was

[bartek380V]

tyle zostalo z moich zabawek teraz mam wieksze byly slupolazy ,powiercone slupy z listewek i wiecej opraw oswietleniowych. Bylo naprawde duzo osprzetu ,nagwintowane haki i nawet linki wyciagniete z gietkiego kabla ,nie wspominajac o izolatorach z koralikow od zelazka . Ta wzyzka zostala 10 LAT zmodernizowana bo wczesniejsza wersja miala nawet tloki z obudowanych strzykawk . Postanowilem to zmienic. Ta wersja udzwiga chomika na wysokosc 1m ,brak jest jednak ukladu zamopoziomujacego kosz poniewaz teraz ramie podluzne sie wydluza a kiedys byly 3 ramiona. W wolnej chwili zbuduje taki model wlasnie sterowany hydraulicznie . Owa oprawa ma pod soba 50 luxow i jest wykonana na wzorzec OUS 400 . Niestety proporcja komory osprzetu do lampowej nie wyszla. W pogodny dzien budowalismy z kolega linie energetyczna z transformatorem ktory nawet mial wylacznik zmierzchowy Mialem w kolecji nawet betonowy zbrojony 1 kg mini slupek ale nie przetrwal bo byla modernizacja sieci

[qba]

W dzieciństwie robiłem oprawy na żarówki do latarek z różnych elementów. Np z patyków od lizaków pustych w środku był słup, bo można było przepuścić przez niego kabelki. Niekiedy adaptowałem w tym celu jakąś mała buteleczkę. Czasami elementy do tworzonych przeze mnie opraw robiłem z modeliny ( taka plastelina, co po ugotowaniu robi się twarda) . Miałem ich rożne rodzaje, nawet żyrandol taki miniaturowy zrobiłem, którego konstrukcja opierała się na patyczkach do uszu ( tez były puste w środku). Próbowałem także robić oprawy z żółtych plastikowych jajeczek od Kinder Niespodzianki, umieszczając w nich paluszka i żarówkę, albo bateria była oddzielnie. Miałem zestaw małego elektryka, który dostałem chyba na 5 lub 6 urodziny - było tam kilka włączników, dzwonek i trzy małe plastikowe oprawy w różnych kolorach na żarówkę E - 10, kształtem przypominające ORP.

[bartek380V]

W dzieciństwie robiłem oprawy na żarówki do latarek z różnych elementów. Np z patyków od lizaków pustych w środku był słup, bo można było przepuścić przez niego kabelki. Niekiedy adaptowałem w tym celu jakąś mała buteleczkę. Czasami elementy do tworzonych przeze mnie opraw robiłem z modeliny ( taka plastelina, co po ugotowaniu robi się twarda) . Miałem ich rożne rodzaje, nawet żyrandol taki miniaturowy zrobiłem, którego konstrukcja opierała się na patyczkach do uszu ( tez były puste w środku). Próbowałem także robić oprawy z żółtych plastikowych jajeczek od Kinder Niespodzianki, umieszczając w nich paluszka i żarówkę, albo bateria była oddzielnie. Miałem zestaw małego elektryka, który dostałem chyba na 5 lub 6 urodziny - było tam kilka włączników, dzwonek i trzy małe plastikowe oprawy w różnych kolorach na żarówkę E - 10, kształtem przypominające ORP.

Kiedy nie mialem jeszcze opraw ulicznych to robilem modele ,mam pare prowizorek ktore swieca i przy tym fajnie wygladaja. Jedna jest na wzor OCP ale nie jest za bardzo podobna . Za to ladnie swieci