Długie też lata już nie gra. Było niegdyś moim poligonem doświadczalnym elektroniki
Jaka to była radość, gdy udało mi się podać mu na wejście wzm. m.cz. sygnał przez kondek 0,1 uF i wówczas z radia słychać było to, co mu podałem, trzeba było tylko ustawić na skali miejsce, gdzie żadna stacja nie odbierała. A miałem mówczas, ja wiem, może z 12 lat?
Ale dziś wiem, że jeszcze dzieckiem paroletnim będąc wpatrywałem się z niemałym zachwytem w tył tego radia, gdzie magiczne światło lamp stwarzało niepowtarzalny klimat
Te radiowe lampy to pierwsze lampy, które mnie tak zainteresowały
Mam plan - odremontuję ten odbiornik, tzn. wymienię w nim niemal chyba wszystko, mam gdzies schemat. Może ktoś z Was odnawiał już taki sprzęt?



