w takim razie też dam zdjęcia moich kotów najlepszy kot jakiego kiedykolwiek miałem: umiał aportować, otwierac drzwi od pokoju łazienki itp (skaczac na klamkę) przybiegal na kazde zawolanie niestety poniósł śmierć w wieku 11 lat przez niekompetencje i nieodpowiedzialnosc weterynarza a mogl dozyc tej 20...
a oto moj nowy kot niestety z nim mam pewne problemy, mimo ze wydaje sie fajny jest bardzo agresywny, zadko kiedy da sie go poglaskac ciągle gryzie i rzuca się na nogi... lubi się kapać
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam