andrzejlisek napisał(a):Podobno były plany, żeby od podstaw budować nową kolejkę. I to jest dziwne, bo budowa nowej kolejki kosztuje wielokrotnie więcej niż kapitalny remont starej.
Jeśli chodzi o budowę nowej kolejki to już miała być otwarta a jak na razie jedyne co zostało zrobione to zdjęcie liny z jednego odcinka Elki. Władze parku zapytane dlaczego nie demontują podpór odpowiedziały że muszą przyjść duże mrozy bo nie chcą żeby ciężki sprzęt narobił szkód w parku. Duże mrozy już dużo razy były a dalej nie dzieje się nic, można się domyślać że nie ma pieniędzy nawet na rozbiórkę nie mówiąc już o budowie nowej kolejki. A budowa ta jeśli kiedykolwiek dojdzie do skutku pochłonie 10x więcej pieniędzy niż kapitalny remont istniejącej kolejki przy czym nowa będzie składała się z tylko jednego odcinka i będzie o 3643 metry krótsza a czas przejazdu skróci się z 60 minut do 9 a przy maksymalnej prędkości 6. Więc w porównaniu ze starą dobrą Elką będzie to marna atrakcja. Co prawda nowa kolejka miałaby być sukcesywnie rozbudowywana w latach kolejnych aby w końcu być dużo dłuższą od swojej poprzedniczki ale nie sądzę żebyśmy się tego doczekali w bieżącym stuleciu a może i tysiącleciu

andrzejlisek napisał(a):Czy według Was jest możliwe, że w ostatnich latach kolejka była skarbonką, w sensie, że co sezon była jakaś naprawa, która zawsze kosztuje, czyli tak, jakby mieć skarbonkę i regularnie wrzucać do niej pieniądze i nigdy z niej nie wyciągać? Rozumiem, że na początku, jak zbudowali, to mogła jeździć bez żadnych napraw.
Kolejka działała bezawaryjnie i nigdy nie było konieczności przeprowadzenia żadnych większych napraw (przez 39 lat eksploatacji doszło tylko do 3 poważniejszych awarii - więcej w dziale "Ciekawostki" na
http://www.klelka.republika.pl), co roku oczywiście była przeprowadzana sezonowa konserwacja ale na to pieniądze były ze sprzedaży biletów więc zarabiała sama na siebie. Jedynie po powodzi z 1997r. kiedy podpory stały w wodzie kilka z nich należało wzmocnić ale to jak wiadomo było spowodowane czynnikami zewnętrznymi czyli wspomnianą powodzią.
andrzejlisek napisał(a):Nie wiem, jak jest z kolejkami, ale słyszałem, że przy windach osobowych (chyba) co roku jest kontrola techniczna (data następnej kontroli jest na naklejce od UDT), słyszałem też, że jest jakaś norma, że stare windy (założone w latach 70) muszą być wymienione, mimo, że są w dobrym stanie i się nie psują.
Nie ma przepisów nakazujących wymianę starych kolejek na nowe, jedynie co roku muszą być one dopuszczane do ruchu przez Transportowy Dozór Techniczny z siedzibą w Warszawie. Opinie niezależnych ekspertów spowodowałyby oczywiście regularne wydawanie takich dopuszczeń do dzisiaj ale zafałszowana opinia pewnego profesora z AGH (Akademia Górniczo Hutnicza) w Krakowie który później ze swoim zespołem wygrał przetarg na budowę nowej kolejki spowodowała że kolejka dopuszczenia do ruchu nie dostała (co ciekawe rok wcześniej ten sam profesor wydał opinię stwierdzającą bardzo dobry stan techniczny i zlecił wykonanie remontu podpór). Po więcej informacji odsyłam do działu "Likwidacja Elki" na
http://www.klelka.republika.pl, naprawdę warto poczytać więcej.
Podpory odcinka Wesołe Miasteczko - Planetarium:

I trzecia, ostatnia już stacja -Planetarium. To jedyna stacja na której nie ma napędu. Napędy odcinków które się tu spotykają są na stacjach Stadion śląski i Wesołe Miasteczko. Wyróżniają ją też żółte barierki.







