Jak miałem kiedyś obowiązkowe praktyki studenckie na budowie, to tam był taki operator dźwigu, który zawsze przed pracą wlewał w siebie jabola i szedł dźwigać
Raz ktoś powiedział to majstrowi, a ten na to: - panie, jak on jabola nie wypije, to ja go na dźwig nie wpuszczę, spartoli każdą robotę!

