Co tu świeci? :)

[arw]

Zaraz, zaraz.
Na początku padło i to celnie okazuje się, a potem amisiek podpowiada niby dalej, czyli temu jakby zaprzeczył.
Ah ta stronniczość... proszę zatem skromnie, skończcie z tym pożerstwem bo się robi mdło, jak przy 640-tkach i N/SI

KaszeL, nie wysilileś się, daj trudniejsze, bo nawet taki laik jak ja wiedział

[KaszeL]

Spokojnie, bez nerwów - Marcin wiedział wcześniej, bo mu pokazywałem fotkę miernika CosFi Co do trudności zagadek, to na was ciężko znaleźć coś trudnego

[arw]

nie ma nerwów chodziło mi o to, ze swoją odpowiedzią amisiek wprowadził innych w błąd


A z innej beczki.
KaszeL, miales do czynienia ze statecznikami VS?
Wybierając dla siebie NAV 250W mialem wybór VS vs. ELT i ciekawi mnie ktory z nich ciszej pracuje.
Wprawdzie VS pracuje naprawdę cicho, ale jednak brzęczy, bo taka natura dławika, ale lepsze wykonanie daje lepsze wyciszenie, zwlaszcza zalanie uzwojen i listków rdzeni

[KaszeL]

Z mojego doświadczenia wynika, że każdy firmowy _nowy_ dławik w zasadzie jest bezgłośny. Trzeba niemal przyłożyć ucho, żeby coś słyszeć. Abstrahując już od tego to VS uważam za jedne z najlepszych na rynku. Jeśli miałbym taki wybór jak Ty, wybrał bym VS.

[arw]

wybór już padł dość dawno na VS wlasnie.
Moje HQI odpalane sa wlasnie z niego, zastanawia mnie jedynie czy inne (typu ELT) są cichsze. Niestety ten brzęczy na tyle, ze słychac go z dalsza, ale nie jest uciążliwe.

[KaszeL]

Kupiłeś nowy i brzęczy? Może obili go w transporcie i jedna z blach jest luźna? Podnieś go w powietrze podczas pracy i zobacz czy przestanie buczeć? Może to nie sam dławik, tylko to na czym stoi - tak czasami bywa

[arw]

nie jest nowy, więc szczególnych pretensji nie mam do sprzedawcy, aczkolwiek mógłby być cichszy

[KaszeL]

Ja szczerze mówiąc modlę się do elektroniki 250W, ale na razie jest nie na moją kieszeń :\

[arw]

mysle, co by zbudowac elektroniczny ballast.
Wysoka cena za 250W, imho ma podłoże bardziej ekonomiczne niż by wynikało ze skomplikowania konstrukcji

[KaszeL]

Wiadomo. Niemniej taka konstrukcja to nie w kij dmuchał. Rozmawiałem z paroma elektronikami, którzy praktycznie pracują w zawodzie. Żaden nie chciał się podjąć budowy