Aktualna pogoda w waszym regionie oraz jej skutki

[famabud]

Akurat pogoda we wrześniu mnie mało obchodzi, wtedy mi jest wszystko jedno. Pojutrze lecę do Tunezji, więc się jeszcze ponaświetlam "najmocniejszą lampą MH".

[Lampka]

Mam nadzieję, że wrzesień nam wynagrodzi ten deszczowy i niezbyt gorący sierpień
Tak było m. in. w 2006 roku, kiedy po nijakim sierpniu nadszedł jeden z najcieplejszych i najbardziej suchych wrześniów w historii meteo.
Oczywiście wrzesień to już nie lato (przynajmniej nie to prawdziwe), więc nawet podczas najcieplejszych wrześniów nie ma szans na długotrwałe fale upałów. Co najwyżej mogą być "fale gorących dni" z temp. od 25 do 29 stopni, z pojedynczymi trzydziestkami

Ja pamiętam, że sierpień w 2006 roku był gorący, jak całe lato.
Wrzesień istotnie też był wtedy ciepły, pamiętam, jak 27 września było otwarcie CH Arena w Gliwicach i wtedy było gorąco, chyba ponad 25 stopni.

[Luk]

Pewnie Ci się pomyliło z lipcem 2006
Bo właśnie lipiec był wtedy najcieplejszy w historii meteo, ale w sierpniu było już niezbyt letnio... ogólnie w 2006 roku latem była udana druga połowa czerwca oraz lipiec.

[slaweklampy]

Dzisiaj były słabe opady deszczu. Oby wrzesień i październik były miesiącami z małymi ilościami opadów.

[Luk]

A u mnie teraz jest pochmurno i 16 stopni. Normalnie "piękne" lato

[JeD]

No i dobrze, w końcu wytchnienie. 20C starczy, a nie umieranie w 35C.

[Lampka]

Pewnie Ci się pomyliło z lipcem 2006
Bo właśnie lipiec był wtedy najcieplejszy w historii meteo, ale w sierpniu było już niezbyt letnio... ogólnie w 2006 roku latem była udana druga połowa czerwca oraz lipiec.

Pamiętam, że sierpień też był ciepły, przynajmniej pierwsza połowa i po 22 sierpnia. To, że czasem przechodziły burze, to normalne, ale było ciepło, jak latem.

[Luk]

Oto dowód z Ogimetu

LIPIEC 2006 -
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang= ... 1&ndays=31

SIERPIEŃ 2006 -
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang= ... 1&ndays=31

[Watt]

Pogoda u mnie w Łodzi zrobiła się kompletnie nieprzewidywalna Dzisiaj ok. 14:20 przyszła nawałnica z oberwaniem chmury i burzą. Oczywiście rozpoczęła się w środku mojej ostatniej lekcji, a 10 minut po dzwonku (14:40) miałem autobus... Niezapomniane wrażenia z biegu w strugach deszczu Przemokłem do nitki... co więcej, godzinę wcześniej na dworze świeciło słońce i niebo było prawie czyste

[toomm40]

to się nazywa -mieć pecha...