Burza z 31 lipca była jedną z najsilniejszych w ostatnich latach w Konurbacji Katowickiej. W dodatku padał grad - ostatni raz opady gradu widziałem w sierpniu 2008 roku. Czyli nieczęsto można spotkać to zjawisko, skoro pojawił się on teraz po 8 letniej przerwie
Spadło też tyle deszczu, że główne ulice Gliwic zostały zalane. Nie dało się dojechać z przedmieść do centrum miasta głównymi drogami (m. in. ulicą Rybnicką), trzeba było jechać objazdami.