przez MRP200 » 7 sierpnia 2016, 17:02
Takiej pogody jaką mieliśmy na tegorocznym zlocie OZMA to nikomu nie życzę. Czwartek, piątek i sobota co dzień w godzinach wieczornych ulewa. Najdłuższa była w piątek, bo padało dobre 3 godziny. No a potem 100% zachmurzenia. Jedynie w sobotę po wieczornej ulewie niebo się pięknie wygwieździło. Zlotowicze próbowali robić obserwację, ale lipa. Spadek temperatury, połączony z wcześniejszą ulewą spowodował, że powietrze było niezwykle wilgotne (przekraczała 93%), w skutek czego optyka w sprzętach obserwacyjnych wybitnie zachodziła rosą. Dobrze, że w ciągu dnia było dość ciepło i nawet często Słońce pokazywało się zza chmur, bo przynajmniej uczestnicy zlotu mogli wtedy wysuszyć przemoczone obuwie i ubrania, a i namioty też się osuszyły.