Strona 4 z 9

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 5 października 2008, 16:54
przez andrzejlisek
Czy jest jakaś różnica w brzmieniu ZK140T (tranzystory) a ZK140 (lampy)? Ponoć wzmacniacze lampowe dają lepszy dźwięk.

Teraz widzę, że na Alledrogo są dwa Koncerty 3401 SD, jeden za ponad 1000, drugi za ponad 1500. Widać, że to był naprawdę dobry sprzęt.

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 5 października 2008, 18:28
przez DocBrown
Różnica między ZK140 a 140T jest taka, że 140T więcej szczegółów odtwarza i dźwięk jest wyraźniejszy, zaś w lampowym jest bardziej miękki i ma mniej szczegółów (to wina zjechanej już głowicy jak dorwę nową to wymienie i porównam jak na nowej gra), a co do Koncerta, to jest to naprawde świetny magnetofon i dlatego osiąga takie ceny :(

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 5 października 2008, 21:22
przez KaszeL
Ja myślę, że osiąga takie ceny, bo kupują go hobbyści i pasjonaci. Dziś nikt nie używa szpulowców do pracy.

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 5 października 2008, 21:35
przez DocBrown
Z tym, że kupują go pasjonaci i hobbyści, to się zgodzę, natomiast z tym, że nie używa się ich do pracy, to już nie bardzo, w niektórych studiach nagrań do dziś jedzie się na szpulakach, dlatego taśmy do nich nadal są produkowane, pozatym wielu pasjonatów którzy taki sprzęt posiadają użytkuje go na codzień :)

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 5 października 2008, 23:59
przez cieszyn
DocBrown napisał(a):Różnica między ZK140 a 140T jest taka, że 140T więcej szczegółów odtwarza i dźwięk jest wyraźniejszy, zaś w lampowym jest bardziej miękki i ma mniej szczegółów (to wina zjechanej już głowicy jak dorwę nową to wymienie i porównam jak na nowej gra), a co do Koncerta, to jest to naprawde świetny magnetofon i dlatego osiąga takie ceny :(


To niełatwo stwierdzić, czym się różnią. Oba miały karty katalogowe, więc trzeba tam odnaleźć:
- moc max
- poziom zniekształceń
- pasmo przenoszenia
- prądy podkładu
itp.
Dopiero wtedy można by stwierdzić, czym się różnią
Ja używałem obu modeli i różnic jakos nie pamiętam, chyba lampówka miała ładniejszy dźwięk :roll:

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 6 października 2008, 01:58
przez andrzejlisek
DocBrown napisał(a):Z tym, że kupują go pasjonaci i hobbyści, to się zgodzę, natomiast z tym, że nie używa się ich do pracy, to już nie bardzo, w niektórych studiach nagrań do dziś jedzie się na szpulakach, dlatego taśmy do nich nadal są produkowane, pozatym wielu pasjonatów którzy taki sprzęt posiadają użytkuje go na codzień :)


Myślałem, że w studiach używa się zupełnie innych szpulaków. One mają chyba szerszą taśmę i mogą zapisać 24 ścieżki.

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 6 października 2008, 15:07
przez KaszeL
Żadne szanujące się studio nie pracuje już dziś na analogu. Wszystko jest nagrywane i odtwarzane cyfrowo. Inna sprawa to fakt, że w studiach nagrań koncerta nie było nigdy. To jest magnetofon amatorski. W studiach używało się magnetofonów wielościeżkowych.

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 6 października 2008, 19:39
przez rtęciówka
DocBrown napisał(a):Oto mój ZK140T w akcji :)

http://pl.youtube.com/watch?v=YkIiCiP7o1o

A co to za piosenka (tytuł) zespołu -bodajże Locomotiv GT z jakimś bebłaniem po węgiersku i nanana... w refrenie :?:

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 6 października 2008, 19:46
przez DocBrown
:arrow: KaszeL nie napisałem, że Koncerty były użytkowane w studiach, chociaż sporadycznie to się zdarzało i tylko po przeróbce na prędkość 38cm/s, a co do pracy na analogu, to jednak mimo wszystko system analogowy ma swoje zalety których nie ma system cyfrowy do niewątpliwych zalet należy przede wszystkim to, że dźwięk analogowy nie jest tak przeraźliwie sztuczny jak cyfrowy, tak więc niektóre studia do dziś nagrywają na szpulaki i dopiero później przekształcają to do postaci cyfrowej.

:arrow: andrzejlisek, masz rację, że studyjne magnetofony to wielościeżkowce jednak nie wiem, czy aż 24 ścieżki są w stanie zapisać

:arrow: Rtęciówka, to z węgierskim "bebłaniem" to Omega - Gyongyhaju Lany

:arrow: Cieszyn, tranzystorowiec gra jakby wyraźniej, lampowiec bardziej miękko i zgodze się z Tobą, że lampowiec ma przyjemniejszy dźwięk jednak w moim jest zajechana głowica, dlatego pełni jego możliwości narazie nie poznałem :?

Re: Magnetofony Szpulowe - ktoś z was jakiś posiada ??

PostNapisane: 6 października 2008, 23:34
przez KaszeL
Doc przy 24/32bit i 192kHz nie ma absolutnie żadnej wychwytywanej różnicy między analogiem a cyfra. Przy taki próbkowaniu po to po prostu przestaje mieć znacznie. Odnośnie koncertów przerabianych na 38cm/s, to nie do końca prawa. Mylisz go z Mozartem ;)