Kupiłem ostatnio przez allegro bardzo interesującą lampkę. Mieszkam jednak niedaleko, więc dziś rano wybrałem sie do małej hurtowni elektortechnicznej w Rybniku, żeby ją odebrać.
Okazało się, że to naprawdę ciekawy nabytek, nigdy dotąd tego nie widziałem

Jest to maleńka świetlóweczka, grubości około T3 i wielkości w zasadzie jak świetlówka z lampki 1w. Jednakże jej konstrukcja zewnętrzna jest dokładnie taka, jak zwykłej świetlówki. Ma rurki pompowe na końcach, brak wypustków i ogółem wygląda jak świetlówka, tylko taka mała (nie jak jarznik z LRF, jak u tych 1w). Jednakże jej układ zapłonowy jest - co może być wręcz nie do pomyślenia - jeszcze mniejszy od tych z lampek 1w. W jego skład wchodzą tylko 3 małe rezystory

I nic poza tym. Gdy podłączyłem ją pod 230V, to świeci zupełnie normalnie, chociaż daje dość mało światła. Ciekawi mnie jednak pewna jej cecha. Wygląda, jakby elektrody miała inne, niż u świetlówek. Poza tym w ich okolicy jest czerownawa poświata. Da się u niej jednak podejrzeć tylko trochę elektrodę i widać druty wsporcze, które dochodzą do - jakby kulki - która cała może być elektrodą. Poza tym zauważyłem, że ta czerwonawa poświata wcale nie pochodzi z rozgrzanej elektrody, ale wygląda to tak, jakby jakiś gaz wokół niej świecił na taki kolor. Wokół tych drutów widać taką poświatę, ale to nie same druty tak świecą

Może to wcale nie jest taka zwykła świetlówka, tylko są tam też inne gazy...
1 z tych dwóch drutów dochodzących do elektrody jest przypuszczalnie elektrodą zapłonową, bo nie styka się z tą ciemną kulką. Jej barwa jest blisko 4000K, między Cool White, a Dzienną. Te czerwone poświaty przy elektrodach i ilość światła jaką daje, bardzo upodabniają ją do jarznika z WLS tuż po włączeniu
W hurtowni, gdzie ją kupiłem mieli ich tylko 5 sztuk - sprowadzili je ponoć z Niemiec, na próbę. Lampki te są opakowane w zwykły szary papier i nawet mocy nie mają podanej, tylko jakieś wymiary i inne dane po niemiecku na dolepionej karteczce
Czy ktoś spotkał się z taką lub podobną lampką?