DIY [czyli zrób to sam]

Dyskusja na tematy dowolne

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez DocBrown » 29 września 2010, 17:40

:arrow: MRP200l, tak sie składa że mam ignitor SN58 i skoro tak prostym sposobem da sie z niego zrobić normalny układ zapłonowy, to chętnie to przetestuje :) Mam tylko jedno pytanie, czy jeśli nawinę na uzwojeniu wtórnym transformatorka zapłonowego więcej zwojów niż podałeś, to czy układ będzie również działał prawidłowo, tylko że da impulsy o wyższym napięciu, czy coś się po prostu ujara ? Bo myślałem o tym żeby dać np 600 albo 800 zwojów na wtórnym :mrgreen:
DocBrown
 

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez MRP200 » 29 września 2010, 19:43

Większa ilość zwojów spowoduje oczywiście wzrost generowanego napięcia. W moim przypadku liczba zwojów na wtórnym ograniczona została ilością miejsca. Trzeba jednak zadbać o odpowiednia izolacje tego uzwojenia, tak aby nie doszło do przebicia międzyzwojowego. Tak stało się z pierwszym zastosowanym transformatorkiem. Prezentowany układ generuje dość wysokie napięcie. Przy wyjętej lampie po zbliżeniu izolowanego śrubokręta do zacisku WN widać przeskakującą iskrę długości ok. 3-4 mm.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez DocBrown » 29 września 2010, 21:26

A może by tak zrobić naprawde piekielnie mocny układ zapłonowy i wykorzystać w tym celu trafo WN z TV, z tym, że uzwojenie pierwotne nawinięte wg Twoich wskazówek, a wtórne to ori cewka WN ? :twisted: To już na bank da sobie radę nawet z najoporniejszą lampą, no i taka cewka nie łatwo ulega przebiciom :twisted:

Zabrałem się za modyfikacje układu SN58 i natrafiłem na pewien problem. Wydaje mi się, że na schemacie jest jakiś błąd, aczkolwiek nie mam pewności że tak jest, więc wolę zapytać zanim coś upale :) Czy koniec uzwojenia wtórnego transformatorka zapłonowego oznaczony jako WN jest podpięty pod te 4 rezystorki ? Widze na tym połączeniu krzyżyk który sugeruje że to połączenie jest "zlikwidowane", ale w tym wypadku w jaki sposób układ jest zasilany ?
Da się może na bazie SN58 zrobić układ 3 zaciskowy ?
Ostatnio edytowano 30 września 2010, 19:45 przez DocBrown, łącznie edytowano 2 razy
DocBrown
 

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez slaweklampy » 30 września 2010, 19:27

Zbudowałem podobny układ zapłonowy szeregowo-równoległy oparty na tyrystorowym generatorze wysokiego napięcia. Transformator nawinięty na rdzeniu od transformatora linii od starego telewizora. Odpala lampę WLS Philips SON-T Pro bez problemu. Jak zmontuję go to załączę jego zdjęcia.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6069
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez amisiek » 17 października 2010, 16:48

Jak wiecie, czasami w domu mi za ciemno, postanowiłem doświetlić czymś kuchnię, wybór padł oczywiście na lampę metalohalogenkową o większej mocy niż standardowe 70-150W. Na aledrogo udało mi sie upolować lampę 250W/D, ale nie miałem oprawy, w której mógłbym ten wynalazek odpalić. Wy, specjaliści od kolekcjonowania i restaurowania opraw, macie sprzętu pod dostatkiem, ale ja, który nie jestem kolekcjonerem, nie miałem nic, nawet najmarniejszej ORZ3kł czy choćby taniego chińskiego naświetlacza... Pora to zmienić.
Ponieważ każdy potrafi pójść do sklepu i kupić nową oprawę i nie jest to osiągnięciem, postanowiłem zrobić oprawę samemu. Początkowo planowałem ciąć i lutować blachę, ale moja kobieta, bardzo praktyczna i inteligentna osoba, znalazła w oszołomie formę-keksówkę, która świetnie nadawała się do tego celu.
Obrazek
Zamontowana przemyślnie oprawka. Cud techniki niskich kosztów. Drut można znaleźć na śmietniku, czasami oprawkę także, być może nie taką, ale dla chcącego, nic trudnego:
Obrazek
Obrazek
elementem mocowania tej jakże profesionalno-domowej oprawy IP00 stała się półka, jaką często widzicie na śmietnikach. Moja akurat była nowa, ale recykling można wykonać samemu wedle uznania:
Obrazek
Całość połączyłem przewodem, wiem, nie powinno się stosować zielonożółtego, ale kogo to obchodzi ;) . Połączenia zrobiłem na raupę, zaizolowałem jedynym dostępnym narzędziem, jakim była taśma przezroczysta marki Scotch. Ponieważ wtyczka i wyłącznik też kosztuje, zastąpiłem te elementy sprytnym wynalazkiem, widocznym na poniższym zdjęciu:
Obrazek
Jak widzicie, bóstwo opiekujące się elektrykami było łaskawe także dla adepta tej jakże tajemnej sztuki i po połączeniu układu zapłonowego zgodnie ze schematem, nie wyleciały bezpieczniki, nie zostałem porażony, nie wywołałem także pożaru. Jedynym efektem był start MH, z czego jestem dumny ;)
Obrazek
Ponieważ jest to epokowe osiągnięcie, porównywalne z tym krokiem, o którym niejaki Armstrong mówił, udokumentowałem świecącą lampę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oczywiście polewam się na maksa (połączenia zrobione grubym przekrojem, normalna wtyczka z wyłącznikiem itp itd.), ale lampa świeci. I dokładnie o to chodziło :D

Chyba umieszczę linka w dziale humor :D
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez Whites86 » 17 października 2010, 17:53

teraz tylko opatentowac i wprowadzic do seryjnej produkcji :mrgreen:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez maniek20080 » 17 października 2010, 18:09

Pogratulować pomysłu :) Nawet ciekawie to wygląda ;)
Avatar użytkownika
maniek20080
 
Posty: 281
Zdjęcia: 206
Dołączył(a): 7 maja 2010, 21:39
Lokalizacja: Wolin / Szczecin

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez amisiek » 17 października 2010, 19:50

Bardzo pomogła mi przy tym moja kobieta, bo to ona wpadła na ten genialny w swojej prostocie pomysł. Forma kosztuje 5 zł, także zamiast pracowicie wycinać kształt naświetlacza, można posłużyć się gotową "michą". I dodatkowo stal ta nie ma zbyt dużych problemów z temperaturą, bo takie keksówki nagrzewa się w piekarniku do 300 st i nic. Mam też pomysł jak prosto zrobić mocowanie do takiej oprawy, by była przekręcana
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez FOX » 17 października 2010, 20:27

hehehe lepszy efekt byłby gdyby instalacja została poprowadzona aluminiowymi przewodami :D
Avatar użytkownika
FOX
 
Posty: 1357
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 15 lipca 2007, 12:07

Re: DIY [czyli zrób to sam]

Postprzez DocBrown » 17 października 2010, 20:37

FOX napisał(a):hehehe lepszy efekt byłby gdyby instalacja została poprowadzona aluminiowymi przewodami :D


Bez przesady, przecież chyba nikt nie chce pożaru :roll:
DocBrown
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości