www.lighting-gallery.pl

ok przedstawiam wam krótka historyjke obrazkową (taka jak chciałKaszel ) jak wykonalem mojego LRa
zdiecie nr 1 potrzebny nam 1 LRF i jakis pilnik najlepiej jak najdrobniejszy (ja uzylem do metalu takiego jak na zdieciach )

zabieramy sie za pilowanie trzeba naprawde uwazac bo ten sposob niejest bezpieczny mozna bardzo latwo uszkodzic lampe , pilowanie trwa ok 15 minut (lepiej wolno a dokladnie) zd. nr 2

po wypilowaniu otworu sytuacja wyglada następująco:

gdy mamy juz gotowy otwór poswiecamy kilka bezpieczników (ok 4 -7) i wysypujemy piasek do bańki LRFa ;]
(zwykly piach moze porysowac delikatne szklo lampy od wewnątrz i wtedy bedzie lipa)

po wsypaniu piachu bełtamy tym we wszystkie strony do calkowitego starcia luminoforu

gdy luminofor juz calkowicie sie zetrze i sytuacja wyglada tak:

wysypujemy piach,

w bance pozostanie "kurz" po luminoforze zeby sie go dokladnie pozbyc nalezy powtórzyc czynnosci takie jakie sa podane od przykladu 4 ,zamiast piachu używamy spirytusu lub wody powtarzajac czynnosci do calkowitego wyczyszczenia wnętrza bańki, i pozostawiamy ją do calkowitego wyschnięcia

po wyschnieciu nasz "nowy" LR jest gotowy do użycia



zycze powodzenia w "produkcji"
* niebiore odpowiedzialnosci za powstale szkody

Fajny instruktaż !!! Extra fotki

Już nie pamiętam, a pokazywaleś nam, jak toto potem świeci?
Przecież bez luminoforu leci na nas promieniowanie UV - szkodliwe i niewidoczne,
A działa taka lampa wogóle po wytarciu luminoforu?

Swoją drogą myślałem, że ten luminofor się trochę lepiej trzyma bańki lampy, a tu .. . drobny piasek go wyzamiatał i cześć

PS. to już teraz wiem, jak mój dawny kolega ze studiów robił z kinoli (kineskpopów ) AKWARIUM

cieszyn napisał(a):Fajny instruktaż !!! Extra fotki

Już nie pamiętam, a pokazywaleś nam, jak toto potem świeci?
Przecież bez luminoforu leci na nas promieniowanie UV - szkodliwe i niewidoczne,
A działa taka lampa wogóle po wytarciu luminoforu?

Swoją drogą myślałem, że ten luminofor się trochę lepiej trzyma bańki lampy, a tu .. . drobny piasek go wyzamiatał i cześć

pokazywałem fotki sa w mojej kolekcji to swieci bez problemu bo dopuki jarznik jest caly to bedzie swiecic banka jest tylko osłoną a jesli chodzi o UV to przez 5 minut swiecenia tym nic mi sie niestanie

Niezła robota
Choć szczerze z tym pilnikiem to kicha Mogłeś wziąć gumówkę z tarczą widiową lub zwykłą do betonu. Przy ostrożności powstał by otwór bez pęknięć Pilnik do metalu się totalnie nie nadaje. Już lepiej wziąć taki do paznokci. Najlepiej oczywiście bańkę podgrzewać miejscowo łukiem elektrycznym. wtedy szkło się topi a podciśnienie w bańce samo zrobi otwór
No cóż człowiek uczy się na błędach ja zanim zrobiłem takiego fajnego LRa uszkodziłem z 3 rtęciówki

cieszyn napisał(a):Fajny instruktaż !!! Extra fotki

Już nie pamiętam, a pokazywaleś nam, jak toto potem świeci?
Przecież bez luminoforu leci na nas promieniowanie UV - szkodliwe i niewidoczne,
A działa taka lampa wogóle po wytarciu luminoforu?

Swoją drogą myślałem, że ten luminofor się trochę lepiej trzyma bańki lampy, a tu .. . drobny piasek go wyzamiatał i cześć

PS. to już teraz wiem, jak mój dawny kolega ze studiów robił z kinoli (kineskpopów ) AKWARIUM

Cieszyn przecież bańka szklana nie przepuszcza UV. Po co te nerwy

Nie ma żadnych nerwów - co to już doradzić nic nie można?
Już się nie odzywam, niech każdy robi eksperymenty z UV na swoją odpowiedzialność

swietlik napisał(a):Niezła robota
Choć szczerze z tym pilnikiem to kicha Mogłeś wziąć gumówkę z tarczą widiową lub zwykłą do betonu. Przy ostrożności powstał by otwór bez pęknięć Pilnik do metalu się totalnie nie nadaje. Już lepiej wziąć taki do paznokci. Najlepiej oczywiście bańkę podgrzewać miejscowo łukiem elektrycznym. wtedy szkło się topi a podciśnienie w bańce samo zrobi otwór
No cóż człowiek uczy się na błędach ja zanim zrobiłem takiego fajnego LRa uszkodziłem z 3 rtęciówki

wiem ze pilnik to kicha ale jak widzisz to moja 1 próba i udana tarcz widiowych niemam do betonu tez nie a do obcinania LRFa nieoplacalo mi sie ich kupowac pozatym moja gumówka ma takie bicie ze rozwalilbym LRFa za 1 podejsciem, pilnik do paznokci tezs niedal rady bo sie sporo nim nameczylem, niemam tez mozliwosci wytworzenia luku elektrycznego ktory przepalil by równomierny otwór najlepiej pod gwintem , mi niestety nieudalo sie tego gwintu "obezwladnic" dlatego wypilowalem otwór nad nim

Whites86 napisał(a):

swietlik napisał(a):Niezła robota
Choć szczerze z tym pilnikiem to kicha Mogłeś wziąć gumówkę z tarczą widiową lub zwykłą do betonu. Przy ostrożności powstał by otwór bez pęknięć Pilnik do metalu się totalnie nie nadaje. Już lepiej wziąć taki do paznokci. Najlepiej oczywiście bańkę podgrzewać miejscowo łukiem elektrycznym. wtedy szkło się topi a podciśnienie w bańce samo zrobi otwór
No cóż człowiek uczy się na błędach ja zanim zrobiłem takiego fajnego LRa uszkodziłem z 3 rtęciówki

wiem ze pilnik to kicha ale jak widzisz to moja 1 próba i udana tarcz widiowych niemam do betonu tez nie a do obcinania LRFa nieoplacalo mi sie ich kupowac pozatym moja gumówka ma takie bicie ze rozwalilbym LRFa za 1 podejsciem, pilnik do paznokci tezs niedal rady bo sie sporo nim nameczylem, niemam tez mozliwosci wytworzenia luku elektrycznego ktory przepalil by równomierny otwór najlepiej pod gwintem , mi niestety nieudalo sie tego gwintu "obezwladnic" dlatego wypilowalem otwór nad nim

Mam małą gumówkę i ciąć można delikatnie Fakt tarcz widiowa kosztuje trochę.
Chodziło mi o pilnik do paznokci nie z metalu. Siostra miała raz taki fajny jakby pokryty ziarenkami. Był drogi a ja go zniszczyłem robiąc otwór w żarówce Siora się wściekła

Super poradnik! Jak widzę, udało się bez problemu Teraz masz dwa LR 250?

KaszeL napisał(a):Super poradnik! Jak widzę, udało się bez problemu Teraz masz dwa LR 250?

niee nadal mam jednego ten na pierwszych 2 zdieciach sluzyl jako "statysta" tak dla pokazu

A ta wypiłowana dziura zostanie tak?