Strona 3 z 95

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 2 maja 2009, 23:54
przez DocBrown
Ja też kiedyś grałem na keyboardzie.

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 3 maja 2009, 23:17
przez KaszeL
Panowie, robicie niezły off-topic.

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 3 maja 2009, 23:20
przez DocBrown
To żeby nie było offtopu wklejam zdjęcie mojego szpulowca Aria M2408SD :twisted:

Obrazek

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 4 maja 2009, 19:01
przez Edziu
brawo doc :) :) :) masz szpulowca Aria M2408SD, to chuba ostatni produkowany w Polsce szpulowiec i zarazem najlepszy, miałem z nim do czynienia, aczkolwiek jego pięta achillesową jest przełącznik zapis odczyt, wiem że lubił nie stykać, ale wuja potraktował go płynem kontaktem, i problem znikł, niestety szpulowiec, kopę lat temu wylądował w komisie RTV

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 4 maja 2009, 19:09
przez DocBrown
Wcale, że nie ostatni :mrgreen:
Pięta achillesowa tego modelu to przełącznik ścieżek, pozostałe są OK.
Po tej Arii produkowano jeszcze modele Aria MDS2412 (deck) oraz MS2411 (z wzmakiem wbudowanym), OPUS MS2425 (z wzmakiem wbudowanym) oraz M3401SD Koncert (czterośladowy deck klasy Top HiFi) oraz M3201SD (dwuśladowy deck klasy Top HiFi). Były jeszcze magnetofony Mozart M3404QD oraz Mozart M3404HS. Były to quadrofoniczne wersje Koncerta, QD miał prędkości przesuwu taśmy 4,75 cm/s, 9,5 cm/s i 19 cm/s natomiast wersja HS (High Speed) 9,5 cm/s, 19 cm/s oraz 38 cm/s (mała studyjna)

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 4 maja 2009, 19:24
przez Edziu
Tak ale te modele były produkowane mniej więcej w tych samych latach, no a w ariach następowały niewielkie modyfikacje, zmiana isostatów, wskaźników itp. jakieś drobiazgi, no przełącznika zapomniałem dodać, ale to w zasadzie też zależało od częstotliwości przełączania, chociaż nie przełaczany też potrafił fikać, głównie śniedziały styki

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 6 maja 2009, 20:22
przez Edziu
kolejny element mojej kolekcji Amplituner AT9115 i Magnetofon M9115, oby dwa 6 lat temu, ciotka prawie że wyrzuciła na smietnik, kupując sobie jakieś supermarketowe kino domowe, ale sprzęt udało mi się odzyskać.
Obrazek
Obrazek

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 6 maja 2009, 20:43
przez DocBrown
Magnetofon niezły, aczkolwiek ja wolę starsze nieco modele z normalną mechaniką oraz wskaźnikami wychyłowymi, natomiast amplituner jest taki sobie, podobno często ulega awarią i ma dźwięk bez żadnego charakteru, niemniej jednak jest zdecydowanie lepszy od mini i mikrowież :mrgreen:

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 7 maja 2009, 18:47
przez Edziu
Magnetofon z soft touchem według mnie jest lepszy, po pierwsze mechanika, ma się wrażenie jakby miał mechanizm elektromechaniczny. Mnie podoba się bardziej ten wskaźnik Ledowy od wychyłowych jak miał poprzednik. Elektronika magnetofonu wykonana naprawdę oszczędnie, bardzo mało elementów w torze zapisu odczytu, ale parametry ma lepsze choćby od MDS 442. Ale podczas zapisu z radia pokrętło zapisu trzeba skręcić prawie na maksimum.


Amplituner faktycznie ma dźwięk bez wyrazu, brak tego głębokiego basu co mają produkty diory. Choć ten dźwięk nie jest ani zły ani dobry taki sobie, aczkolwiek preamp jest bardzo rozbudowany, poczynająć od szeregu filtrów, do liczby elementów, ale niestety dość głośno szumi, zwłaszcza jak się cicho słucha. Amplitunera na co dzień nie używam , ale kiedyś używałem dopuki nie zmieniłem sprzętu, teraz go wyporzyczam, dobry jest na imprezki, czasem cały wieczór głośność na 6 i muszę obalić mit o awaryjności ateków, w necie często ludzie się żalą że końcówki im padaja, ten ani razu nie był naprawiany, grunt podłączać kolumny 8Ohm, jak ludzie łączą jakieś 4 albo 6 to nie ma co się dziwić.

Re: pochwalcie swoim sprzętem unitra

PostNapisane: 7 maja 2009, 20:48
przez DocBrown
Hm sam nie wiem co o tym myśleć, bo spotkałem sie już z przypadkiem zjarania się końców mocy w AT przy użyciu kolumn 8ohm, a co do magneta z Soft Touch, to ten mechanizm lubi siadać, a parametry magnetofony ZRK istotnie miały dużo lepsze od Diorowskich MDSów :)
A wskaźnik ledowy ciut zalatuje mikrowieżami z chin :mrgreen: