przez qba » 5 maja 2014, 18:37
Też miałem kiedyś 2 świnki, ale mieszkały w oddzielnych klatkach. Jedną angorę i jedną rozetę. Żyły tylko 3 lata od 1996 do 99. Jak wchodziło się do pokoju, to zaraz było "Uii ! Uii ! Uii!". Pierwszy kontakt ze świnkami miałem jednak jeszcze wcześniej, W 2 klasie podstawówki, kiedy moja klasa dostałą pod opiekę akwarium z dwoma świnkami. Świnki żyły wówczas w zgodzie. Potem jedną zabrano do równoległej klasy, a potem zwrócono, to kiedy włożono do akwarium, to gryzły się, aż trociny latały. Druga świnka w końcu na stałe trafiła do innej klasy pod opiekę, a my zostaliśmy z jedną, już nie pamiętam jej imienia. Tradycja była taka, że na weekend inna osoba z klasy zabierała świnkę do domu. Raz była też u mnie, a może były nawet obie, już nie pamiętam. Świnka jednak zakończyła żywot, kiedy wziął ją pod opiekę na weekend pewien kolega z Ustronia Morskiego, uważający się za eksperta od zwierząt.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku