www.lighting-gallery.pl

Witam wszystkich
Postanowiłem zbudować sobie urządzonko, które będzie błyskać w rytm muzyki, jak narazie jest to w fazie testów, zasilanie palnika mam zrobione, jednak mam problem z wyzwalaniem błysków w rytm muzyki. Sam palnik na bank jest sprawny, bo jeśli strzelę w 3 elektrodę zapalnikiem piezo z zapalniczki, to błyska i to za każdym razem, układ ładowania ma wystarczającą wydajność, tak więc pozostało mi jedynie sterowanie.
Ma ktoś jakiś pomysł ?
Moim zdaniem dobry byłby układ generujący impulsy WN w rytm muzyki, tylko że zupełnie nie wiem jak to rozwiązać Posiadam kilka transformatorów WN z TV, oraz 2 samochodowe cewki zapłonowe. Wiem, że na pewno będzie trzeba sygnał muzyczny okroić filtrem dolnoprzepustowym i dopiero takim sygnałem sterować trafo WN tak aby generowało impulsy zapłonowe. Może ktoś z was wie jak takie coś zrealizować, jeśli tak, to proszę o jakieś schematy, porady, pomysły itp
Wiem, że temat prawie wcale nie związany z tematyką forum, ale wiem, że jest tu parę osób które się interesują elektroniką, więc może akurat ktoś coś wymyśli

Nie palnika a jarznika. Palnik to jest na kuchence gazowej albo taki acetylenowy do spawania.

max napisał(a):Nie palnika a jarznika. Palnik to jest na kuchence gazowej albo taki acetylenowy do spawania.

To błyskające coś co ma zastosowanie m.in. w lampach błyskowych to raczej nie jest jarznik.
Palnik też w sumie nie, no ale w takim razie jaka jest prawidłowa nazwa

P.S. Piszemy nie na temat, nazwa tego owszem interesuje mnie, ale bardziej jednak sposób sterowania.

Ja z kolei spotkałem się w literaturze, a dokładnie w karcie serwisowej lampy błyskowej, z nazwą "palnik ksenonowy", więc nazwa jest chyba jak najbardziej poprawna.
Co do sterowania, to do wyzwalania tych palników dedykowane są odpowiednie miniaturowe transformatorki zapłonowe (wielkości zatyczki długopisu). Osobna sprawa to strona "niska" takiego trafka. W oryginalnych rozwiązaniach impuls wysokiego napięcia generuje się poprzez przyłączenie naładowanego kondensatora (pojemność rzędu 680 nano) za pomocą tyrystora.

Stronę niską mam zrobioną, po pstryknięciu zapalnikiem piezo z zapalniczki palnik odpala za każdym strzałem. Jako trafo zapłonowe mam zamiar użyć małego trafa WN z TV, powinno wystarczyć, bo jak podłączyłem jego uzwojenie wtórne pod 3 elektrodę, a pierwotne podpinam do baterii 9V, to palnik za każdym odłączeniem baterii od trafa błyska, zatem ono na pewno da sobie z nim radę. Pozostaje teraz zmusić trafo do generowania impulsów zapłonowych w rytm muzyki

Moje 0,03gr - użyj optotriaka. Od razu masz separację galwaniczną od elektroniki podającej muzykę (to przecież i tak zasilasz z innego zasilacza). Widziałem całkiem fajny i prosty układ na linearyzowanych bramkach NAND (UCY 7400, ktoś to jeszcze pamięta;) ?), na wyjściu masz sygnały TTL, którymi sterujesz optotriakiem przez rezystor (300 Omów albo jakoś tak, sprawdź czerwonym LEDem prąd). Po stronie triakowej, ładujesz kondensator z 300V, potem triakiem go spinasz z pierwotną stroną trafa zapłonowego. Gdy kondziołek się rozładuje, triak przestaje przewodzić i cały proces sie powtarza. W ten sposób robiłem stroboskop dawno temu. Postradziecki palnik IFK-120 naprawdę daje radę;)
Częściową inspirację możesz mieć także tutaj oraz tutaj, gdzie jest także przykład użycia linearyzowanych bramek NAND jako prostego wzmacniacza. Działa bardzo fajnie.

Zamiast optotriaka można zastosować transoptor zasilany w stroboskopie za pomocą zasilacza dającego niewielkie napięcie. Mam tak zrobione w stroboskopie typu kogut. Do formowania impulsu wyzwalającego można użyć przerzutnika Schmitta. Ja używam do tego celu wskaźnika wysterowania z przedwzmacniaczem.

Bardzo dobry pomysł z przerzutnikiem Schmitta, transoptor tez jest popularniejszy od optotriaka. Ja już miałem optotriaki i dlatego nie zawahałem się ich użyć;)

Jak chodzi o mój projekt, to od strony zasilania palnika jest gotów, przetwornica zasilana z 12V ładuje kondensator pod który podłączony jest palnik, małe trafo WN z TV podłączone uzwojeniem wtórnym pod masę palnika i 3 elektrodę po podawaniu na uzwojenie pierwotne impulsów napięcia z baterii 9V za każdym razem wyzwala błysk, nawet przy szybkim wyzwalaniu ładowanie nadąża, więc z pracą w rytm muzyki problemu nie będzie.
Problemem jedynym jaki pozostał jest takie sterowanie tym trafem, aby dawało impulsy do zapłonu palnika w rytm muzyki. Po prostu potrzebuje układu zawierającego na wejściu filtr dolnoprzepustowy i dającego na wyjściu impulsy napięcia najlepiej 12V, które przez trafo zostaną zmienione na zapłonowe.
Mam nadzieje, że dokładnie objaśniłem o co mi chodzi

Weź schemat tego kolorofonu to jest w linku. wybierz tylko tor od najniższych basów. Wstaw za ostatnią bramką NAND przerzutnik Schmitta, z niego steruj tyrystor, który zrobi rozładowanie kondensatora przez trafo. Popatrz na schematy lamp błyskowych w linku, ja bym to zrobił właśnie tak.