Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Dyskusja na tematy dowolne

Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez cieszyn » 20 maja 2010, 19:46

ORZ-3

Taki sobie obrazeczek:


(chciałbym pracować w tym okienku - więcej bym przez niego wyglądał w górę, niż pracował, ha, ha :lol: )

Obrazek

patrzcie, jak Obe-esek jest zdabany, rzekłbym, wypastowany na glanc!

I ziarówę ma

I ona chyba świeci

I pięknie to wygląda




a środku KASA PKP oraz m.in. szafka z małymi, dawnymi tekturowymi biletami (wielkości pudełka od zapałek) oraz taki datownik, który odciskał na nim datę oraz wszyskie dane mechanicznie, ech, kto to jeszcze pamięta.?????????????????????????????????????

Potem były na kasach takie duże maszyny, naprawdę duże, wyglądały jak dzisiejsze lodówki na wędlinę w supermarketach z takim szkłem z przodu, kasjer musiał przesuwać takim uchwytem, aż znalazł miejscowość, do której chcemy jechać, potem coś naciskał, i bilet wyskakiwał już z datą i z nadrukowanymi danymi co do całego przejazdu.
To co widzimy na tym zdjęciu, w tym pokoju, to była szafka, gdzie kasjer miał (jak w drukarni) w szafkach takie "pieczątki" z nazwami miejscowości, potem brał czysty tekturowy bilet, naciskał go tą pieczątką i bilet był gotowy
ciekawe, czy to się jeszcze gdzieś zachowało? - Chyba zajdę do muzeum PKP w Warszawie, tam to powinni mieć takie stare maszyny biletowe

to warto przypomnieć w czasach, gdy bilet można zamówić przez Internet

Ktoś pamięta jakieś szczegóły "kasowe" z tych lat?


To popatrzcie, jak te bilety wyglądały:

Obrazek

O, ten to jest rozmiaru niemal idelanie takiego jak trzeba:
Obrazek


No a jak ktoś chciał tylko wejść na peron, żeby odprowadzić rodzinę, odnieźć im walizki do pociągu - to też MUSIAŁ kupić bilet, ale tylko Peronowy !!!! dacie wiarę ?

Oto on:

Obrazek

Co więcej - kiedyś jak się przyjechało do celu podróży, to przy wyjściu były takie jakby bramki, i tam trzeba było ODDAĆ!!!!! bilety kolejarzom, którzy tam siedzieli i czekali na wychodzących !!!!! Ale numer, nie?
TaK było we Wrocławiu, to pamiętam

A jak ktoś chce zobaczyć fajne video, zapraszam tutaj: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.mmbydgoszcz.pl/rep/newsph/5814/27006.3.jpg&imgrefurl=http://www.mmbydgoszcz.pl/5814/2010/4/8/poszukiwane-kartonowe-bilety%3Fcategory%3Dnews&usg=__JS8OSh8h-Vpw1fyelV_3B2__PnM=&h=600&w=576&sz=62&hl=pl&start=10&um=1&itbs=1&tbnid=jGdZsV7mXhzULM:&tbnh=135&tbnw=130&prev=/images%3Fq%3Dstare,%2Bbilety,%2BPKP,%26um%3D1%26hl%3Dpl%26rlz%3D1R2ADFA_plPL375%26tbs%3Disch:1
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez DocBrown » 20 maja 2010, 21:21

No to widzę, że kiedyś na PKP było jeszcze bardziej przerąbane niż dziś :lol:
Ale pewno było taniej, no i pociągi nie były tak zdewastowane jak to ma miejsce dziś.
Całe szczęście, że na tegoroczne wakacje jadę samochodem :) Szybciej, taniej i dużo wygodniej :D
DocBrown
 

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez cieszyn » 20 maja 2010, 21:48

Szybciej, taniej i dużo wygodniej
nie zgadzam się :D

Po kolei, skoro wątek o kolei:

Szybciej - zależy gdzie, bo trasą Warszawa Katowice to pociąg IC czy EC jedzie rewelacyjne, autem się bez ryzyka zabicia i stu mandatów nie da szybciej tego przejechać

Taniej - znów Nie, bo jeśli jedziesz sam, to może i pociąg tańszy, ale już 3-4 osoby dużo taniej zajadą autem (niech będzie ta trasa Wwa- Kce)

Wygodniej - i znów porażka. Nie da się porównać ciasnoty w aucie z wygodą jazdy pociągiem, możliwością pospacerowania lub siedzenia w czasie jazdy, wyjścia do baru (kawa, obiad, piwko), WC itp., że o stresie związanym z jazdą autem (skupienie uwagi kierowcy znaczy się) już nie wspomnę
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez DocBrown » 20 maja 2010, 21:55

cieszyn napisał(a):
Szybciej, taniej i dużo wygodniej
nie zgadzam się :D

Po kolei, skoro wątek o kolei:

Szybciej - zależy gdzie, bo trasą Warszawa Katowice to pociąg IC czy EC jedzie rewelacyjne, autem się bez ryzyka zabicia i stu mandatów nie da szybciej tego przejechać

Taniej - znów Nie, bo jeśli jedziesz sam, to może i pociąg tańszy, ale już 3-4 osoby dużo taniej zajadą autem (niech będzie ta trasa Wwa- Kce)

Wygodniej - i znów porażka. Nie da się porównać ciasnoty w aucie z wygodą jazdy pociągiem, możliwością pospacerowania lub siedzenia w czasie jazdy, wyjścia do baru (kawa, obiad, piwko), WC itp., że o stresie związanym z jazdą autem (skupienie uwagi kierowcy znaczy się) już nie wspomnę


No to teraz po kolei moje kontrargumenty :twisted:

Szybciej - trasa Poznań - Elbląg pociągiem trwa to ponad 6h :evil:, samochodem zrobią tą trasę w 4h :twisted:

Taniej - wg moich wyliczeń nawet przy obecnych cenach ON wyjdzie mi to taniej niż tłuczenie się pociągiem

Wygodniej - porażką to był zeszłoroczny wyjazd pociągiem, ponad 6h siedzenia w duchocie i straszne nudy :evil: W moim Audi mam wygodny fotel, odsuwam sobie szyberdach, odpalam jakąs fajną muzyczkę i kilometry szybko i przyjemnie uciekają :) Jazda samochodem dla mnie nie jest stresem, bardzo lubie jeździć, fakt, trzeba uważać, ale jazda samochodem mnie nie stresuje :)

P.S. Pisałeś o pociągach IC oraz EC, no niestety to jest jeszcze wyższy koszt niż "normalne" pociągi, w zeszłym roku do Elbląga jechałem pospiechem z przesiadką w Olsztynie i dalej osobówką, tanio to to nie wyszło i jak już wspominałem śmiertelne nudy to były :evil:
A więc reasumując: W przypadku podróży PO->NE taniej, szybciej, wygodniej wychodzi wyjazd samochodem, a przynajmniej w moim przypadku :) (Audi 80, 1,6 Turbo D, samochód w którym nie ma ciasnoty, są wygodne fotele, dobrze się prowadzi i przy tym jest mega ekonomiczny, bo bierze tylko 5 ltr ON na 100 km)
DocBrown
 

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez DocBrown » 20 maja 2010, 21:58

Aa i zapomniałem o jeszcze jednym argumencie 8-)
A co po dojeździe do celu ?
Jak się przyjedzie samochodem, to ma się full niezależność, a jak pociągiem to jest lipa :P
Bardzo brakowało mi samochodu rok temu na wakacjach, bez samochodu, to jak bez ręki :mrgreen:
DocBrown
 

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez cieszyn » 20 maja 2010, 22:04

Wszystko zależy od punktu widzenia, który z kolei zależy od punktu siedzenia

Każdy ma inne priorytety, inną rodzinę, inne doświadczenia - nie ma niczego tego samego dla wszystkich - oprócz chorób, głodu i paru innych rzeczy :lol:
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez DocBrown » 20 maja 2010, 22:07

Taka prawda :)
Każdy lubi co innego, jeden woli bezczynnie klapnąć na siedzisku i całą drogę nic nie robić, inny zaś czerpie przyjemność z jazdy i ceni sobie niezależność wynikającą z posiadania samochodu :)
DocBrown
 

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez Whites86 » 20 maja 2010, 23:12

ja tak samo nigdy niezamienilbym samochodu na pociag ;)
samochodem zawsze dojezdzasz pod sam cel a pociagiem ? musisz jeszcze wydac na autobus lub taxi, jak masz bardzo duzy bagaz to juz wogule porazka bo w pkp musisz za niego dodatkowo zaplacic :roll: mnie w zweszlym roku wyjazd do poznania moim samochodem kosztowal ok 90zl (w 2 strony) jechalem z dziewczyna, gdybym mial sie wybrac pociagiem musialbym wydac prawie 200zl (w 2 strony) tylko na sam pociag ... :roll: :evil:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez MRP200 » 21 maja 2010, 07:40

Ale wiele ludzi podróżuje też w celach służbowych, i to bardzo często. Zazwyczaj wtedy nie ma się wielkiego bagażu tylko jedną niewielką torbę z dokumentami i najczęściej z laptopem. Wtedy w podróż z Poznania do Warszawy lepiej wybrać się pociągiem IC lub Ex. I wychodzi to relatywnie tanio i wygodnie. W pociągu można jeszcze przejżeć papiery lub laptopa. A po samej Warszawie zdecydowanie szybciej jest poruszać się komunikacją publiczną (metro, tramwaj). W takich sytuacjach nie zawsze samochodem dojedzie się do samego celu, ponieważ zazwyczaj nie ma go gdzie zaparkować. Osobiście niedawno miałem taki służbowy wyjazd. Ze stacji W-wa Wschodnia do biura miałem 15 minut z buta. I niech mi ktoś powie, że z Poznania dojechałby tam szybciej samochodem.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4281
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Dawne kasy PKP - oraz osprzęt w nich wszelaki

Postprzez amisiek » 21 maja 2010, 07:52

Zastanawiałem się jakiś czas temu jak dojechać na poprzednie Dni Morza do Szczecina. Samochodem to 520km wliczając w to kilka mega korków po drodze (remonty w okolicach Bydgoszczy). Pociąg też mi się nie uśmiechał, do wyjazdu było sporo czasu i skończyło się na tym, że poleciałem samolotem. Bilety kosztowały 300 zł w obie strony, po mniej niż 2h byłem już w Goleniowie, potem 30min dojazdu autobusem i jestem w centrum miasta. Samochodem trudno zrobić tę trasę szybciej niż w 9h, pociąg jedzie 6-7h ale ma bardzo niedogodne godziny. Nie wybieram się na tegoroczne Dni Morza, ale gdybym miał się wybierać, ponownie wybrałbym samolot.
Za to do Poznania i Krakowa zdecydowanie pociąg, do Skarżyska i Kielc - tylko i wyłącznie samochód.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Następna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości