www.lighting-gallery.pl

Wyświetlacze VFD dają klimat nie do podrobienia. Czekam na kogoś, kto pokaże kalkulator na nixie

Ciężko, bo mało tego powstawało. Niestety nie mam takiego, ale mam za to coś, co jest dość rzadkie w Polsce. Jest to programowalny kalkulator b. ZSRR, Elektronika MK61.

Posiada on wyświetlacz VFD, przy czym kształt segmentów jest podobny do innych lamp IW

Kalkulator ten nie ma klawisza "=" gdyż pracuje w odwrotnej polskiej notacji (RPN), czyli 2+5 oblicza się 2 (enter, czyli B^), 5 , + a obliczenie (2+6)x4 = oblicza się 2, B^, 6 , + , 4, x.
Ponadto posiada on bardzo bogaty tryb programowania, dzięki czemu można za jego pomocą realizować prawdziwe obliczenia inzynierskie. Tak wygląda tryb programowania i przeglądanie kolejnych kroków programu.

Jest to bardzo dokładny kalkulator w porównaniu do starszych produktów Hewlett Packard, niestety jest dość powolny. Niemniej obliczenia związane z obwodami pasmowoprzepustowymi wykonywało się na nim świetnie. Ba, posiadał pętle i skoki warunkowe.

A to mój MK-44 produkcji ZSRR.Działa bardzo dobrze,ma wyświetlacz VFD i jest zasilany sieciowo

Super sprawa taki sprzęt mieć, teraz takich nie robią, ten wyświetlacz VFD naprawdę był piękny, mi trafił sie też ostatnio kalkulator Elwro, lecz do naprawy czeka jeszcze, bo nie wiem czemu nie wyświetla 4 ostatnich cyfr

Prawdopodobnie padła lampa IW18 (ИВ-18, prod. b. ZSRR) i ma przerwę w szkle, które utrzymuje konstrukcję wyświetlacza. Kiedyś miałem taki w naprawie, podobno było to dość częste uszkodzenie mechaniczne.

czyli jedynie ewentualnie nabyć lampę , choć mam póki co jeszcze nadzieje że któryś z tranzystorów lub zimne luty

Zobacz napięcie na elektrodach włączających daną cyfrę. Segmenty ze wszystkich cyfr są połączone, występuje tam wybieranie segmenty-cyfra. Nie pamietam już wartości napięć. Jak podepniesz oscyloskop to zobaczysz. Pęknięcie w szkle powoduje dzikie wartości napięć na elektrodach segmentów wtedy, gdy wybierane są uszkodzone cyfry. Ja używałem oscyloskopu z dwoma wejściami Y w trybie chop i wtedy ładnie było widać.

Mój najnowszy nabytek, radziecki kalkulator z 1987 roku:

Tutaj jest PDF z prostym opisem wyświetlacza na IW 18
http://www.port80h.com.pl/datasheet/IW-18_VFD.pdf

W kalkulatorach z wyświetlaczem VFD występowały dwa rodzaje wyświetlaczy. Zintegrowane i na pojedynczych lampkach. Wspomniana przez amiśka lampa IW-18 to wyświetlacz zintegrowany (w jednej bańce cylindrycznej). Nowsze rozwiązania to wyświetlacz w bańce sześciennej, identycznej jak wyświetlacze magnetowidowe.Ale spotykało się też wyświetlacze na pojedynczych lampkach, np. IW-3. Wyświetlacz VFD to nic innego jak lampa elektronowa. Pęknięcie w szkle powoduje zapowietrznie, co dyskwalifikuje lampę. Lampki IW-3 są czasami do kupienia na allegro. Spotkałem kiedyś IW-18. Jeżeli wspomniany kalkulator ma pojedyncze lampki warto w pierwszej kolejności sprawdzić ich żarzenie (około 3 V AC). Napięcia na elektrodach to około 15 V.