Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez cieszyn » 27 lutego 2012, 00:26

http://www.youtube.com/watch?v=v5aMT9MBfZI

Warto obejrzeć w jakości 1080p

Niewiarygodne ujęcie, heli spada tuż nad ziemią, bo jakiś głupek bezmyślnie pociągnął linę, z którą on się zbliżał do ziemi, i złapała śmigło, a potem ...... crach down in to the end
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez bartek380V » 4 marca 2012, 10:54

WCZORAJ byla katastrofa kolejowa,jeszcze wielu walczy o zycie . Nie wiem czy regulamin forum przewiduje takie sytaucje ale ja napewno nie bede odpisywal na zadne posty ani tworzyl nowych przez kolejne 3 dni ,ot moja osobista zaloba. Solidaryzuje sie w zalu i smutku z rodzinami wszystkich ,ktorzy ucierpieli w tej sytuacji. :cry: :cry: :cry: NIe zycze sobie rowniez ,aby ten post z jakiegos powodu trafil do kosza :evil:
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez amisiek » 4 marca 2012, 12:18

Katastrofa paskudna. To prawda.
Na forum Skyscrapercity jest stosowny wątek.
Smutna sprawa, ale powiem tak - jak dotąd zginęło 15 osób w naprawdę dużej katastrofie. W niejeden weekend ginie tyle samo na drogach w samochodach...
Naprawdę smutna sprawa, bo jest to niedopatrzenie człowieka, być może awaria sprzętu, być może błąd w procedurach. Splot zdarzeń.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez Whites86 » 4 marca 2012, 13:59

bartek380V napisał(a):WCZORAJ byla katastrofa kolejowa,jeszcze wielu walczy o zycie . Nie wiem czy regulamin forum przewiduje takie sytaucje ale ja napewno nie bede odpisywal na zadne posty ani tworzyl nowych przez kolejne 3 dni ,ot moja osobista zaloba. Solidaryzuje sie w zalu i smutku z rodzinami wszystkich ,ktorzy ucierpieli w tej sytuacji. :cry: :cry: :cry: NIe zycze sobie rowniez ,aby ten post z jakiegos powodu trafil do kosza :evil:

Twój post nie trafi do kosza , nie ma takiego powodu, ale pamietaj ze nie Ty o tym decydujesz...
co do tej katastrofy podobno bilans ofiar wzrósł :roll: jestem ciekaw jaka byla tego przyczyna
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez amisiek » 4 marca 2012, 19:19

Trudno jednoznacznie ją wskazać. Gdy jednak zbierze się wszystkie informacje dotąd dostępne, to wynika z nich, że maszyniści obu pociągów wjechali na ten sam tor z dwóch stron na sygnał zastępczy. System dwukierunkowej półsamoczynnej blokady liniowej nie pozwala na wpuszczenie dwóch pociągów z przeciwnych kierunków. Jeśli on nie działa, to uruchamia się procedurę "na zapowiadanie" gdzie podawane są bardzo sformalizowane telegramy. Jeśli procedura jest przestrzegana, to jest to bezpieczne rozwiązanie. Zatem przyczyna prawdopodobnie leży po stronie dyżurnych ruchu. Ale wszystkiego dowiemy się niebawem - sygnały radiowe są rejestrowane, telefoniczne też. W obu lokomotywach są rejestratory, które odnaleziono w dobrym stanie, umożliwiając ich odczytanie.
Tak na marginesie to instrukcję E-1 określającą sygnały stosowane na kolei (wraz z dobrym ich wyjaśnieniem) można znaleźć tu (plik PDF) a instrukcję określającą zasady prowadzenia ruchu (R-1) można znaleźć tutaj. Szczegóły dotyczące organizacji ruchu m.in. związane z wpuszczaniem na niewłaściwy tor oraz ustaleń bezpieczeństwa są w rozdziale czwartym, czyli np. tu.
Naprawdę polecam lekturę, zwłaszcza tego ostatniego dokumentu. Kolej jest bardzo sformalizowana, tak to ujmę.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez cieszyn » 4 marca 2012, 22:12

To smutne, żal mi tych ludzi, ofiar oraz ich rodzin, moje najszczersze dla nich kondolencje .........

Najgorsze jest to, że to się działo w nocy. W dzień, byc może maszyniści by się szybciej zorientowali że jadą na wprost siebie. W nocy naprawdę ciężko to stwierdzić, kto wie, może maszynista jadący po raz któryś setny raz w nocy uznał to za normalną mijankę i nawet odwrócił wzrok od oślepiającego światła pociągu jadącego z naprzeciwka :roll: O hamowaniu to mało się słyszało w TV w wielu relacjach. Trudno się też dziwić, że w trakcie akcji ratunkowej dowiadywaliśmy sie o kolejnych ofiarach śmiertelnych, to była bardzo ciężka katastrofa, poskręcane wagony kryły w sobie kolejne, nie od razu widoczne ofiary, w miarę, jak ratownicy docierali do wcześniej niedostępnych miejsc, odkrywali coraz tragiczniejszą prawdę o ilości ofiar

Na dziś technika jest tak zaawansowana, a jednak nie ma urządzenia, które by w niezawodny sposób poinformowało prowadzącego pociąg, że na wprost niego pędzi inny ( a może jest, tylko zawiodło?)

Na koniec dodam, że kiedyś znałem pomocnika maszynisty, mówił mi, że w elektrowozie maszynista w takich sytuacjach NIC nie może zrobić. Może jedynie włączyć hamowanie- i dobrze by było się katapultować, sorry, nie robię sobie żartów, bo idąc dalej mówił mi, że trzeba mieć tyle refleksu, żeby pobiec do korytarza maszyny, wbiec do jakiegoś pomieszczenia, położyć się na ziemi i czekać. Tam jest ponoć taka konstrukcja pomieszxczenia, że tworzy jakby klatkę bezpieczeństwa - czy to prawda?, nie wiem. Tak czy inaczej może daje więcej szans niż siedzenie w kabinie i narażenie się na ...........
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez amisiek » 4 marca 2012, 22:59

Jest dokładnie tak, jak mówisz - włącza się hamowanie nagłe i spieprza do klatki bezpieczeństwa, która jest tak zrobiona, że zwiększa szanse na przeżycie. Solidne konstrukcje niektórych elektrowozów posiadających taką klatkę uratowały niejednego maszynistę.
To nie refleks, to wyszkolenie.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez LukaszO » 4 marca 2012, 23:34

amisiek napisał(a):Jest dokładnie tak, jak mówisz - włącza się hamowanie nagłe i spieprza do klatki bezpieczeństwa, która jest tak zrobiona, że zwiększa szanse na przeżycie. Solidne konstrukcje niektórych elektrowozów posiadających taką klatkę uratowały niejednego maszynistę.
To nie refleks, to wyszkolenie.


Jako niedoszły maszynista, w technikum podczas praktyk miałem okazje usiąść za nastawnikiem i prowadzić elektrowozy ze składami oraz EZT-y. Potwierdzam to co piszecie z małym spostrzeżeniem. Należy jeszcze opuścić awaryjnie "patyki", dopiero potem mechanik rzuca się do przedziału maszynowego na podłogę. Oczywiście łatwo pisać w praktyce jest różnie. Tutaj podejrzewam nie było czasu, zbyt późno zorientowali się, że jadą na siebie (po zmierzchu jest to mylące).
Znane są też przypadki, że maszyniści siedzieli do końca za nastawnikiem.
Tak było podczas katastrofy pod Wrocławiem w 1977r kiedy to maszynista Gagarina pozostał na stanowisku i zginą, natomiast maszynista z "suki" SU45 przeżył leżąc w przedziale maszynowym.
LukaszO
 
Posty: 140
Zdjęcia: 41
Dołączył(a): 17 maja 2011, 23:41
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez amisiek » 5 marca 2012, 00:14

A fakt zapomniałem o szybkim i patykach... Jak to dobrze, że nie jestem mechanikiem.
Ostatnio edytowano 5 marca 2012, 00:33 przez amisiek, łącznie edytowano 2 razy
Powód: Edit
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Wypadki, katastrofy, żywioły ...

Postprzez cieszyn » 5 marca 2012, 00:24

Ale i tak masz Amiśku wiedzę niezłą z kolejnictwa, chciałbym dodać :)

Myślałem, że o tej klatce to mało kto wie, ale widać, jest inaczej - i dobrze!

Tak teraz pomyślałem, że jest taki polski konstruktor, Lucjan Łągiewka z Kowar, który wynalazł kontrowersyjny amortyzator czy pochłaniacz energii zderzenia. Może by jego wynalazek był montowany na każdej lokomotywie, zawsze by to sporo zmniejszyło impet uderzenia .......... tylko to kosztuje, a na to trzeba sponsora, i wogóle kto by się tym interesował, zawracanie kijem Wisły, zderzenia były, są i będą - no właśnie: BĘDĄ !!! tylko JAKIE by one mogły dzięki temu wynalazkowi być :?:

http://www.youtube.com/watch?v=JaFBXzrc ... re=related
Ostatnio edytowano 5 marca 2012, 00:31 przez cieszyn, łącznie edytowano 2 razy
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości