Rocznica Powstania Warszawskiego 01-08-2011

[KaszeL]

Maciej, nie Ty jeden masz wątpliwości. Spora część historyków ma podobne zagwozdki. Zginęło lub zaginęło niemal 20,000 powstańców jak by tego było mało, to życie straciło prawie 200,000 ludności cywilnej w tym głównie młodzieży i inteligencji. W konsekwencji powstania około 85% zabudowań warszawy zostało zrównane z ziemią. W imię czego? Czy aby na prawdę było warto? Obawiam się, że jeszcze za wcześnie na rozliczenie tego powstania. Mam ogromy szacunek dla ludzi, który brali w nim udział. Niemniej spoglądając na efekty tych działań po latach, rodzą się spore wątpliwości....

[cieszyn]

Co do strat, to różne źródła różnie je określają: np. Ogółem do niewoli niemieckiej poszło 11 668 powstańców wśród nich 5 generałów, ze szpitali w Śródmieściu ewakuowano ok. 4 tys. rannych .Łącznie straty zabitych i rannych żołnierzy AK wynosiły ok. 22 tys. , straty ludności cywilnej ok. 150 tys . Zniszczono ponad 42% budynków oraz prawie 93% budynków zabytkowych . 1 mln mieszkańców straciło swoje miejsce zamieszkania .

Faktem jest, że zwycięstwa nie było, tylko ogrom strat i cierpień ludzkich, moralnych i materialnych. To stawia pod dużym znakiem zapytania sens wybuchu tego powstania. Dzis pozostaje tylko pochylić czoła nad pamięcią tych, co zginęli.

[CDM]

Wszystkim, którzy wówczas byli ciemiężeni, a często oddali życie, należy się szacunek i pamięć, to nie ulega wątpliwości i tu należy postawić kropkę. Myślę sobie jednak,że tak samo trzeba pamiętać o radosnych momentach z naszej historii, o tych mówi się zdecydowanie mniej, a o niektórych się wcale nie pamięta Takim czymś jest chociażby Powstanie Wielkopolskie, jedyne, które zakończyło się sukcesem, podobnie jest z Sierpniem '80,a potem wybory w czerwcu 89.. mało kto zdaje sobie sprawę,że wtedy nastąpił polityczno-społeczny cud... No a rzeczy bardziej lekkiego kalibru, jak choćby sukcesy naszych sportowców A oni przecież także walczyli na arenach międzynarodowych w barwach biało-czerwonych i z orłem na piersi...Nie wiem, być może to taka nasza domena,że umiemy mówić tylko o martyrologii, zupełnie zapominając o jaśniejszych stronach naszej historii

[lampykoszalin]

U mnie syreny nie wyły, lecz ja uczciłem pamięć trąbiąc na kierowcę , który zablokował wjazd na pętle ;/ ( trąbiłem ze 3 min zanim odjechał)

[cieszyn]

Tak jeszcze wracając do kwestii tego Herkulesa C-130, było nie było, giganta latającego, to szkoda, że organizator nie pomyslał, że te ulotki wiatr zwieje gdzieś w cholerę (co się stało) i zaraz za nim nie puścili jednego lub dwa małe samoloty (takie , he he, kukuruźniki) co to mogą nisko latać nad miastem, bo taki maluch jakby leciał niżej i wolniej to by te ulotki skutecznie sypnął na ulice na trasie przelotu.
Kto wie, może następnym razem ktoś wpadnie na taki wielosamolotowy pomysł?