www.lighting-gallery.pl

Cześć. Chciałbym, abyście się pochwalili swoim sprzętem do pomiarów prądu AC i DC.

Na początku chciałbym pokazać swój miernik, który wczoraj kupiłem na Allegro:

Jak na początek nieżle. Pamietaj tylko przy pomiarach prądu, że zakres 20A nie posiada żadnego zabezpieczenia. W każdym razie życzę Tobie bezpiecznych pomiarów. W najblizszym czasie na forum postaram się zaprezentować swój sprzęt pomiarowy.

Moje miernictwo - METEX M 3650

Ma fajną tylką nóżkę, więc miernictwo stoi lekko pochylone w tył
Gdzieś mam jeszcze kilka starszych mierników, najdłużej miałem Lavo3, dorobiłem do niego przełącznik na Isostatach, żeby nie trzeba było przekładać kabelków między pomiarem A/V a omomierzem. Oj co to była za radość, to Lavo3
A propos - może ktoś ma taki miernik - szukam opisu nastaw, bo tam jest wyłącznik obrotowy i od tego kręcenia palce wytarły mi zupełnie nastawy, opisy znaczy się.







A, i ten jeszcze:

Czeski miernik PU500







Lekko się go otwiera, nie ma żadnych śrubek tylko sprawne -nie do wyłamania- zatrzaski plastikowe.

Oto, co znalazłem w środku









]





Tu ciekawy element, taki płaski, taśmowy przewód, nie wiem, może jakiś wzorzec oporności?
Czy może opornik małej oporności ale dużej mocy (emisja ciepła do powietrza wewnątrz miernika ?)

Moje mierniki to czeski multimetr PU 510 (wygląda identycznie jak Twój Cieszyn, ale jest cyfrowy i strasznie niedokładny ), analogowy multimetr LAVO2 produkcji Mera Lumel który ciągle działa bez zarzutu i dziadoski multimetr SUNWA YX-2000A również analog

Posiadam dość stary, "niezniszczalny" miernik analogowy UM-Z2 produkcji polskiej. Miernik ten ma wspólne zakresy pomiarowe prądu stałego i przemiennego.



Oprócz tego posiadam miernik UT30B chiński, mierniki radzieckie analogowy i cyfrowy.

To zdjęcie Lavo3 - nie moje, z netu



Najlepsze mierniki, jakie używałem w połowie lat 80-tych na pracowni elektroniki, na studiach, to:

1. UM 5B



oraz

2. Legendarny V-640 Meratronik!!! (obawiam się, że może kosztować ok 700-950 zł!)



Oto jego schemat, może się komuś przyda?

Miernik V-640, bardzo dobry zresztą, z tego co mi wiadomo, posiadał dwa rozwiązania wzmacniacza wejściowego. Jedno to na elementach dyskretnych, czyli tranzystory FET, oporniki; natomiast drugie to układ hybrydowy.
Jeżeli mówimy o przyrządach pomiarowych, to śledząc aukcje Allegro, są tam dwa bardzo poszukiwane przyrządy pomiarowe. Jeden to generator G-430, a drugi to miernik lamp P-508. Ten jest aktualnie wystawiony. Mimo, że za 1500 zł, a już jest dwóch kupujących.

V640 to faktycznie klasyk. Zastanawiałem się kiedyś, czy sobie jednego nie kupić - z czystego sentymentu. Do pomiarów używam innych multimetrów. W tej chwili wersja "dyskretna" jest praktycznie nieosiągalna. Natomiast te oparte na hybrydzie niemal zawsze są na allegro. Ceny są różne od 100 do ponad 300zł, w zależności od stanu i wyposażenia.

Prezentuję ze swojej kolekcji przyrządów pomiarowych trzy dość mało popularne mierniki. Watomierze.


Są to watomierze ferrodynamiczne typu LW-1. Kiedyś były to przyrządy klasy laboratoryjnej. Na dzień dzisiejszy mają już prawie 30 lat, więc należy liczyć się z nico większymi błędami.

Aktualnie posiadam trzy watomierze o zakresach prądowych: 0,5/1; 1/2 i 2,5/5 A. Zakresy napięciowe we wszystkich watomierzach są takie same: 100, 200 i 400 V. Przy okazji proszę zwrócić uwagę na znamionowe przeciążalności poszczególnych obwodów.
Wskazanie watomierza jest proporcjonolne do mocy czynnej pobieranej przez odbiornik. Zakres mierzonej mocy wynika z iloczynu nastawy zakresu napięciowego i prądowego. Wszystkie watomierze mają jedną podziałkę, od zera do 100 (podziałka jest liniowa), co w pewnym stopniu uniemożliwia bezpośredni odczyt mocy, chociaż dla doświadczonego pomiarowca nie robi to większych trudności. Jednym watomierzem można bez trudu zmierzyć moc odbiornika jednofazowego. W przypadku odbiornika trójfazowego konieczne jest wykonanie serii pomiarów (trzeba zmierzyć moc w każdej fazie).
Generalnie trzeba pamiętać, że w watomierzach na przeciążenie szczególnie narażona jest cewka prądowa. Jak wspomniałem wcześniej, wskazanie zależy od mocy czynnej odbiornika, które nic nie mówi o pobiernanym przez odbiornik prądzie. W przypadku odbiornika o niskim cos fi, wskazanie watomierza może być niewielkie, natomiast prąd może znacznie przekroczyć wartość dopuszczalną dla danego zakresu prądowego. Dlatego przy pomiarach watomierzem, zawsze trzeba włączyć w szereg z cewką prądową amperomierz.

Widzę, że lubujemy się w podobnych urządzeniach pomiarowych. Do bardzo niedawna miałem komplet Watomierzy mera ze wszystkimi dostępnymi dla nich zakresami prądowymi: 0,5;1A - 1;2A - 2,5;5A - 5;10A - 10;20A. Pierwsze cztery mają zakresy napięciowe 100, 200, 400V. Watomierz z cewkami prądowymi 10 i 20A ma powiększone napięcie ostatniego zakresu napięciowego do 500V. Mera produkuje do tych watomierzy przybór pomiarowy OD-41, który rozszerza ilość zakresów każdego watomierza do 18-tu. Głównie dodając dodatkowe pośrednie zakresy napięciowe. W tej formie produkuje się również woltomierze i amperomierze. Zarówno prądu stałego i zmiennego. Najbardziej zaawansowane wersje mają wiele przełączalnych podczas pracy zakresów pomiarowych. Dla przykładu woltomierz AC: 75, 150, 300, 600V, woltomierz DC: 0,15; 0,30; 0,75; 1,5; 3; 7,5; 15; 30; 75; 150; 300; 750V. Podobnie z amperomierzami.

Ostatecznie jednak stwierdziłem, że korzystanie z tych przyrządów jest stosunkowo niewygodne, a samo składowanie ich zabiera mi sporo miejsca (miałem przeszło 20 sztuk różnych) dlatego stwierdziłem, że będę je sukcesywnie wyprzedawał. W tej chwili z mierników analogowych zostawiłem sobie tylko i wyłącznie watomierz norma klasy 0,1 oraz częstościomierz Era w wykonaniu podobnym do prezentowanych watomierzy.