Technika kinowa

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Technika kinowa

Postprzez cieszyn » 20 marca 2012, 00:58

Dzięki! :D

Kilka razy byłem w pomieszczeniu kinooperatora, ale to było z 15 lat temu i krótko tam byłem.

Chyba wtedy był tam projektor na łuk elektrod węglowych, jaki to łuk widziałem też w powielarni znanej niegdyś CDW (Cieszyńskiej Drukarni Wydawniczej)
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika kinowa

Postprzez atreyu » 20 marca 2012, 10:14

Osobiście dla mnie archaiczna projektornia z zabytkowymi projektorami, np. Ernemann VIIB wyposażonymi w latarnie Magnosol II na łuk wysokointenstwny i jeszcze z prostownikiem rtęciowym (ignitronem), jest szczytem kwintesencji kinotechniki. Bardzo chciałbym choć przez trochę poszaleć w takim miejscu :)
Obrazek
Ernemann VIIB z latarnią Magnosol II
Obrazek
Tu wprawdzie wnętrze latarni węglowej Bauera, ale w Ernim wyglądało to podobnie.

Nawet nasz krajowy AP-5 nie był konstrukcykjnie przewidziany do łuku wysokointensywnego (z efektem Becka)
Obrazek
ŁZK AP-5 w oryginalnej kompletacji

Starsi kinooperatorzy opowiadali mi o tych czasach, niestety nigdy nie zasmakowałem pracy na takim sprzęcie. Szkoda, ale niestety za późno się urodziłem :)

Pozdro. . .
http://neony.gdynia.pl
atreyu
 
Posty: 77
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 5 czerwca 2011, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: Technika kinowa

Postprzez cieszyn » 20 marca 2012, 23:34

Rozumiem, że w latarniach (w sumie świetna nazwa!!!!), w których palił się łuk elektrod węglowych, była jakaś mechaniczna kompensacja zmniejszającej się długości spalanych elektrod?

Pewnie też syfu tam od tego palenia było niemało w latarni?

Ciekawe, jak to było realizowane, może wykrywano spadek natężenia prądu gdy skracały się spalane elektrody i układ elektromagnetyczny dosuwał je do siebie aż do uzyskania właściwego prądu, wykrywanego przedtem i teraz przez cewkę takiego elektromagnesu?

Gdzieś mam rysunki w starej księdze tego mechanizmu stosowanego w latarniach rewerbowych, łukowych (ulicznych oczywiśćie!)
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika kinowa

Postprzez atreyu » 21 marca 2012, 18:59

cieszyn napisał(a):Rozumiem, że w latarniach (w sumie świetna nazwa!!!!), w których palił się łuk elektrod węglowych, była jakaś mechaniczna kompensacja zmniejszającej się długości spalanych elektrod?

Tak,tyle że ten system był bardzo prymitywny gdyż składał się z silnika prądu stałego, rezystora regulacyjnego i ślimacznicy prowadzącej wózki z elektrodami. O ile w Ernemanie był to system całkiem niezły, to w AP-5 nigdy nie działał on tak jak powinien. Wózki się klinowały, nie szły równo, sama regulacja była też zupełnie losowa - na jednych elektrodach było OK, na innych nie. Swoją drogą podobno nasze krajowe elektrody były też bardzo kiepskie. Na niewielu udawało się uzyskać efekt Becka (łuk wysokointensywny), otulina miedziana często pryskała robiąc głębokie wżery w lustrze i je skutecznie niszcząc. Wracając do posuwu elektrod opowiadano mi że zbyt mała i zbyt duża odległość międzyelektrodowa objawiała się zmianą odcienia światła. Raz światło było bardziej zielono - niebieskie a raz czerwone. Oczywiście, jak odległość nadal się zwiększała to łuk gasł, i trzeba go było od nowa wzbudzać dosuwając do siebie elektrody. Ale i tak numerem jeden dla mnie są prostowniki rtęciowe do lamp łukowych, wielkie bańki szklane zalane ciekłą rtęcią jarzące się niebieskawą poświatą wyładowania. To był dopiero czad :)
cieszyn napisał(a):Pewnie też syfu tam od tego palenia było niemało w latarni?

Syf był okropny, zresztą nie tylko w latarni. Produkty spalania elektrod często pozostawały w postaci lotnej w kabinie skutecznie trując obsługę. Działo się to pomimo stosowania grawitacyjnej instalacji wyciągowej. Dopiero zastosowanie wyciągów elektrycznych poprawiło ten stan rzeczy (w tamtych czasach każdy silnik elektryczny był na wagę złota). W latach 50 XX wieku kinoopetratorzy kin stałych z aparatura łukową dostawali dziennie litr mleka celem odtrucia organizmu z toksycznych spalin. Wiem że to dziś brzmi nieprawdopodobnie, ale tak własnie wtedy się w kinach pracowało.
cieszyn napisał(a):Ciekawe, jak to było realizowane, może wykrywano spadek natężenia prądu gdy skracały się spalane elektrody i układ elektromagnetyczny dosuwał je do siebie aż do uzyskania właściwego prądu, wykrywanego przedtem i teraz przez cewkę takiego elektromagnesu?

Za bardzo fantazjujesz. Jak pisałem wcześniej były to proste mechaniczno-elektryczne układy, beż jakiejkolwiek kompensacji automatycznej. Drutowym potencjometrem zamontowanym na pulpicie projektora regulowałeś szybkość posuwu i to wszystko. Pierwszym projektorem używanym w naszej sieci kin, w którym zastosowano elektroniczny w pełni kompensowany system regulacji posuwu elektrod był DDR'owski Pyrcon UP-700, uniwersalny projektor na taśmę 35 i 70mm. Problem jednak leżał w tym że w momencie gdy on się pojawił, na zachodzie już od 10 lat stosowano kolby ksenonowe. Większość (jak nie wszystkie) Pyrconów o których wiem została po jakimś czasie przebudowana na lampy ksenonowe. Film przedstawiający pracę UP-700 na węglu poniżej:

http://youtu.be/HWecpDgw4HM

Pozdrawiam. . .
http://neony.gdynia.pl
atreyu
 
Posty: 77
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 5 czerwca 2011, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: Technika kinowa

Postprzez amisiek » 21 marca 2012, 19:40

Zdziwiło mnie, że ten UP700 miał lampę o sile światła zaledwie 15 tys lm. Przecież to jest mniej swiatła niż daje MH 250W...
Skąd wiem? stąd http://70mm.lh2.pl/arts/pyrcon-up700-kt-61-9.pdf
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Technika kinowa

Postprzez atreyu » 21 marca 2012, 20:16

amisiek napisał(a):Zdziwiło mnie, że ten UP700 miał lampę o sile światła zaledwie 15 tys lm

Ja się za bardzo na tych kandelach i lumenach nie znam :) Wiem tylko że są jakieś różnice form pomiaru światła przy stosowaniu nawet tych samych jednostek. W każdym razie o efektywności świetlnej projektora nie pisze się w rozumieniu strumienia światła uzyskiwanego z samej latarni, tylko o strumieniu światła wydostającego się z całego urządzenia. To znaczna różnica, zważywszy że 60% straty światła następuje na migawce projektora, a kolejną cześć pochłania obiektyw (najczęściej jasność obiektywów wynosi 1:1,8). Przy projekcji anamorfotycznej straty się znów zwiększają, bo wprawdzie dla formatu SCOPE otwór względny kanału filmowego jest większy, to dochodzi kolejny obiektyw deformacyjny nakładany na obiektyw roboczy. Nie wiem ile światła wydostało by się z UP700 przy założeniu lampy MH 250W (pomijając pulsację światła z lampy AC, i jej interferencję z pracą migawki), ale chyba byłoby tego znacząco mniej niż te 15000 lumenów :)
Pozdrawiam. . .
http://neony.gdynia.pl
atreyu
 
Posty: 77
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 5 czerwca 2011, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: Technika kinowa

Postprzez Whites86 » 21 marca 2012, 21:09

atreyu napisał(a):
amisiek napisał(a):Zdziwiło mnie, że ten UP700 miał lampę o sile światła zaledwie 15 tys lm

Ja się za bardzo na tych kandelach i lumenach nie znam :) Wiem tylko że są jakieś różnice form pomiaru światła przy stosowaniu nawet tych samych jednostek. W każdym razie o efektywności świetlnej projektora nie pisze się w rozumieniu strumienia światła uzyskiwanego z samej latarni, tylko o strumieniu światła wydostającego się z całego urządzenia. To znaczna różnica, zważywszy że 60% straty światła następuje na migawce projektora, a kolejną cześć pochłania obiektyw (najczęściej jasność obiektywów wynosi 1:1,8). Przy projekcji anamorfotycznej straty się znów zwiększają, bo wprawdzie dla formatu SCOPE otwór względny kanału filmowego jest większy, to dochodzi kolejny obiektyw deformacyjny nakładany na obiektyw roboczy. Nie wiem ile światła wydostało by się z UP700 przy założeniu lampy MH 250W (pomijając pulsację światła z lampy AC, i jej interferencję z pracą migawki), ale chyba byłoby tego znacząco mniej niż te 15000 lumenów :)
Pozdrawiam. . .

a jak by obsadzil tam MH o mocy 1kW ktory mialby okolo 90 000lm :) ?
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Technika kinowa

Postprzez atreyu » 21 marca 2012, 21:56

Whites86 napisał(a):a jak by obsadzil tam MH o mocy 1kW

Taa, w latach 60 XX wieku MH ?? Dziś to może i owszem ale też nie byłoby to proste. Nie jestem tego pewien ale plazma w jarzniku MH nie jest chyba zbyt stabilna ?? Jeżeli jest to problem pulsacji mógłby być rozwiązany przez zasilanie palnika MH z dużo większą częstotliwością niż częstotliwość sieci. Pozostaje jeszcze problem wzbudzania MH. Ksenon XBO lub łuk węglowy uzyskuje pełen strumień światła tuż po zapłonie. Nawet ręczne przejścia byłyby dosyć niewygodne jakbym musiał zapalać lampę na 5 minut przed przejściem...
Z różnych dziwnych i zarzuconych pomysłów wykorzystania innych źródeł światła do profesjonalnej projekcji filmowej warto wspomnieć jeszcze o próbach Holenderskiego Philipsa zastosowania lampy błyskowej. Idea była prosta - lampa błyskowa wyeliminuje konieczność stosowania migawki na której traci się najwięcej światła. Wiem tyle że powstały prototypy projektora z latarnią błyskową ale niestety migawka nie została wyeliminowana, bo jarznik błyskowy charakteryzował się silną poświatą szczątkową w czasie pomiędzy błyskami. Poza tym w tamtym czasie elektronika nie była zbyt zaawansowana i systemy sterowania lamp błyskowych ulegały częstym awariom. W tej sytuacji projekt zarzucono a istniejące prototypy projektorów z latarniami błyskowymi przebudowano na zwykłe krótkołukowe ksenony DC.
Pzdr.
http://neony.gdynia.pl
atreyu
 
Posty: 77
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 5 czerwca 2011, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Re: Technika kinowa

Postprzez cieszyn » 21 marca 2012, 22:50

Ależ te Pyrcony
http://youtu.be/HWecpDgw4HM
to były Giganty! Tam mniejszy wzrostem operator musiałby wchodzić na drabinę albo na krzesło, żeby poprawnie założyć w nim taśmę :lol:

Fajny film o starych projektorach jest tutaj => http://www.youtube.com/watch?v=0iScIfqf ... re=related To projektor na pręty węglowe, stosowane także w

reflektorach p-lotn. => http://www.youtube.com/watch?feature=en ... IKnMo&NR=1 Ten ma KAPITALNY system sterowania, który podąża za celem, który na niebie wypatruje operator reflektora- mamy tu jakby dwa mechanizmy, jeden to reflektor a drugi to jego atrapa, którą steruje operator i wszelkie jego ruchy są natychmiast naśladowane przez ten duży reflektor

Dla nie znających języka proponuję ustawić ikonkę CC na tłumaczenie na j. polski (działa średnio, czasem śmiesznie, ale coś tam tłumaczy ;) )


=============================================================================================================

A tutaj mamy projektor w ..... domu! http://www.youtube.com/watch?v=uY00JZhf ... re=related

Mam pytanie, bo na końcu tego filmu [8:24] gość wkłada CD do kieszeni napędu, ale razem z pudełkiem! Czyżby odtwarzacz sam wyjmował CD? Czy to raczej jest jakiś specjalny typ pudełka na CD?


I jeszcze to (widoczne w [5:25]):
Obrazek
Czy te paski (tutaj wymienne dla filmu 35 i 70 mm) się mocno zużywają? Jaka jest ich rola - czy chodzi o docisk taśmy do krzyża maltańśkiego oraz "prowadzenie" taśmy? Wygląda to tak, że mają jakieś miękkie materiały naklejone wzdłuż swej długoości
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12646
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika kinowa

Postprzez atreyu » 21 marca 2012, 23:41

cieszyn napisał(a):Mam pytanie, bo na końcu tego filmu [8:24] gość wkłada CD do kieszeni napędu, ale razem z pudełkiem!

To CADDY, na początku ery CD bardzo popularny sposób zabezpieczania płytek, niestety nie przyjął się. Miałem kiedyś nagrywarkę CD Yamahy na takie magazynki :) Więcej tu -> http://en.wikipedia.org/wiki/Caddy_(hardware)
cieszyn napisał(a):Czy te paski (tutaj wymienne dla filmu 35 i 70 mm) się mocno zużywają?

Płozy i sanki są elementami wymiennymi i się zużywają. Jak mocno - trudno ocenić. Przez pięć lat nie zmieniałem sanek, choć ja mam metale. Niekiedy używano sanek z paskami aksamitu ale to się strasznie syfiło i szybko zużywało. Płozy w Prexerach były albo metalowe albo drewniane. Ja mam założone drewno uprzednio moczone przez 8 lat w oleju. Przez 6 lat użytkowania nie zauważyłem specjalnego zużycia płóz.
cieszyn napisał(a):czy chodzi o docisk taśmy do krzyża maltańśkiego oraz "prowadzenie" taśmy?

Chodzi o docisk taśmy płozami do sanek i usztywnienie jej w czasie transportu przez kanał filmowy. DO krzyża nie ma innego docisku poza mała rolką dociskową która nie pozwala "wyskoczyć" taśmie z 16 zębowego bębenka skokowego, osadzonego na końcu wałka krzyża maltańskiego.
Pozdro. . .
http://neony.gdynia.pl
atreyu
 
Posty: 77
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 5 czerwca 2011, 22:24
Lokalizacja: Gdynia

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości